Euroliga koszykarzy
Najwięcej punktów zdobyli: Atkins 16, Dylewicz 15, Besok 14 i Andersen 11 dla Prokomu oraz Nicholas 18 i Haislip 12 dla Efesu.
Sopocianie byli skazani na pożarcie - po wysokiej porażce z Barceloną w pierwszym meczu grupowym, przegranym finale Pucharu Polski i ostrym kryzysie, który zakończył się wyrzuceniem drugiego trenera Jacka Winnickiego oraz Justina Hamiltona.
I oto pokonali drużynę, której nie dali rady w 8 poprzednich starciach. W II kwarcie osiągnęli przewagę 10, a w III nawet 16 punktów. Seria "trójek" w wykonaniu Nicholasa i Grangera sprawiła jednak, że Efes Pilsen wrócił do gry. W ostatniej sekundzie regulaminowego czasu Andersen zapakował piłkę do kosza. Sędziowie początkowo uznali zwycięstwo sopocian, jednak po obejrzeniu powtórki anulowali akcję, bo Duńczyk minimalnie sie spóźnił.
W dogrywce gospodarze pudłowali, a wśród gości odpornością nerwową wykazali się: Atkins (4 pkt z wolnych), Besok (2) i Dylewicz (4).
Teraz Prokom Trefl zagra u siebie z Panathinaikosem Ateny, który w środę pokonał Barcelonę 102-82. (MARO)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?