Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces z niedosytem

(FIL)
Michał Wieczorek ma powody do zadowolenia
Michał Wieczorek ma powody do zadowolenia Fot. WACŁAW KLAG
Sporty samolotowe. Krakowianin Michał Wieczorek drużynowym mistrzem świata

34-letni pilot Aeroklubu Krakowskiego powiększył swą bogatą kolekcję o kolejny medal - ponownie złoty - podczas mistrzostw świata w lataniu precyzyjnym, które odbyły się w Skive (Dania). To jego czwarty krążek w tej konkurencji w MŚ. Największy sukces odniósł w 2011 roku w Brits (RPA), gdzie triumfował indywidualnie i drużynowo.

Ponadto w drużynie sięgnął po złoto w 2013 roku w Budziszynie (Niemcy) i po srebro w 2008 roku w Ried im Innkreis (Austria). Zdobył też wiele medali w ME w tej konkurencji oraz w rajdowych MŚ i ME.

Polscy piloci w ostatnich osiemnastu MŚ w lataniu precyzyjnym drużynowo triumfowali 16 razy, a indywidualnie 14-krotnie. Pięć razy wyprzedzili ich Czesi, a raz - właśnie w Skive - Francuz (Damien Vadon).

Po raz pierwszy MŚ odbywały się według nowych przepisów: do końcowej klasyfikacji oprócz not za lądowań liczyły się dwa najlepsze wyniki z trzech konkurencji nawigacyjnych. Taki regulamin obowiązywał już dwa lata temu, ale warunki pogodowe spowodowały, że odbyły się wtedy tylko dwie konkurencje nawigacyjne.

- Francuz w jednej z konkurencji poleciał bardzo słabo, otrzymując bardzo dużo punktów karnych. Gdyby obowiązywał poprzedni regulamin, a chcielibyśmy do niego powrócić, nie zdobyłby medalu - mówi Michał Wieczorek.

Krakowianin indywidualnie był czwarty, tak jak przed dwoma laty. - Dlatego czuję mały niedosyt ze swojego występu. Mówi się przecież, że czwarte miejsce jest najgorsze dla sportowca - podkreśla. W lądowaniach był dziewiąty.

- Bardzo lubię tę konkurencję, ale nie do końca byłem zadowolony z tego startu - zaznacza. Z trzech konkurencji nawigacyjnych najlepiej poleciał w drugiej i trzeciej. - Przed ostatnią konkurencją było aż dziesięciu kandydatów do złotego medalu - dodaje.

Michała Wieczorka wyprzedzili dwaj rewelacyjnie spisujący się zawodnicy, wspomniany Vadon i debiutant w imprezie tej rangi Marcin Skalik oraz broniący tytułu Bolesław Radomski. W pierwszej szóstce było pięciu Polaków, a w pierwszej piętnastce - ośmiu (komplet).

Wujek Michała (czyli brat taty, Wacława - byłego wielokrotnego medalisty najpoważniejszych imprez samolotowych, zmarłego w 2011 roku) - Krzysztof Wieczorek - zajął szóste miejsce. Trzykrotny indywidualny mistrz świata (2004, 2006 i 2009) oraz wicemistrz globu (1992 i 2013) latał tym razem nierówno. W konkurencjach nawigacyjnych był czwarty (tuż przed Michałem), ale słabiej spisał się w lądowaniach (dopiero 30. lokata).

Rywalizacja odbywała się w niezbyt sprzyjających warunkach. - Pogoda była typowo duńska: poniżej 20 stopni Celsjusza, pochmurno, bardzo silny wiatr. Tylko podczas lądowań wiatr osłabł - opowiada Michał Wieczorek, na co dzień pracujący jako kapitan Boeinga 737 w firmie Travel Service Polska.

W tym sezonie naszych pilotów czekają jeszcze MP w lataniu precyzyjnym (w Krośnie) i rajdowo-nawigacyjne MP (w Katowicach).

Wyniki
Indywidualnie: Damien Vadon (Francja) 121, 2. Marcin Skalik 123, 3. Bolesław Radomski 128, 4. Michał Wieczorek 183, 5. Krzysztof Skrętowicz 184, 6. Krzysztof Wieczorek 192 pkt karnych.
Drużynowo: Polska (Skalik, Radomski, M. Wieczorek) 434, 2. Czechy (Lubos Hajek, Tomas Rajdl, David Cerny) 771, 3. Francja (Vadon, Patrick Bats, Sebastien Richard) 983 punktów karnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski