Sukcesy i wyróżnienia

Na głęboką wodę

W kategorii "awans zawodowy" pierwszeństwo wypada przyznać Sylwii Sucheckiej. Kierownik Referatu Funduszy Unijnych i Promocji Urzędu Gminy i Miasta w Miechowie została od 1 września rzucona przez burmistrza Dariusza Marczewskiego na głęboką wodę. W przenośni i dosłownie, bo została mianowana dyrektorem Centrum Kultury i Sportu, w skład którego włączono miechowską pływalnię. A to właśnie z pływalnią gmina miała największy kłopot, gdy z jej administrowania wycofało się stowarzyszenie Siemacha.

- Z perspektywy tych dziewięciu miesięcy mogę powiedzieć, że to była dobra decyzja. Pani dyrektor wdrożyła się w nowe obowiązki i wykazuje szereg ciekawych inicjatyw. Potrafiła zbudować wokół pływalni dobrą atmosferę, czym pozyskuje nowych użytkowników - przekonuje burmistrz Marczewski.

Sama zainteresowana uważa, że jej nominacji nie należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu. - To wyzwanie, które niesie za sobą mnóstwo pracy. A czy jej efekty są dobre, to już nie mnie oceniać - mówi.

Pytana o zmiany wprowadzone na obiekcie wymienia przede wszystkim fakt podpisania umów na wynajem wszystkich znajdujących się na pływani pomieszczeń oraz pozyskanie do projektu "Już pływam" szkół z trzech gmin (Koniusza, Proszowice, Michałowice) położonych poza powiatem miechowskim.

Gdzie dwóch się biło

W kategorii awans polityczny (samorządowy) uznaliśmy, że ten największy osiągnęła w minionym roku Ewa Wojciechowicz. Gdy we wrześniu z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu zrezygnował niespodziewanie Marian Brodowicz, pojawił się problem wyboru jego następcy. Gdzie dwóch mężczyzn (Krzysztof Świerczek i Adam Motyka) się biło, tam kobieta skorzystała. Ewa Wojciechowicz została nową przewodniczącą Rady Powiatu.

Warto jednak w tym miejscu dodać, że obok awansu w samorządowej hierarchii, z powodzeniem - już po raz drugi - zorganizowała bal charytatywny, z którego dochód zasilił miechowskie Hospicjum. Ewa Wojciechowicz odpowiada w placówce za pracę wolontariatu i przyznaje, że to jest dla niej sprawa priorytetowa. - Ta praca uczy pokory. Uwrażliwia, na ból i na chorobę. Uświadamia, że wobec niej stanowiska, pieniądze niewiele znaczą. I cieszę się, że tej wrażliwości uczą się przy mnie również młodzi wolontariusze. Natomiast jednocześnie nie da się ukryć, że funkcja pełniona w samorządzie bardzo pomaga choćby w pozyskiwaniu środków dla placówki - przekonuje.

Oświata paniami stoi

W zdominowanej przez kobiety dziedzinie oświaty wybór padł na dwie kandydatury związane tym razem z powiatem proszowickim.

Po ogłoszeniu wyników sprawdzianu szóstoklasistów i egzaminów gimnazjalnych najwięcej powodów do zadowolenia miała Bernadetta Gruszka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Ostrowie i osoba odpowiedzialna za kwestie dydaktyczne w tamtejszym Niepublicznym Gimnazjum. Uczniowie ostrowskiej podstawówki napisali sprawdzian na "dziewiątkę" (najwyższą możliwą ocenę), ich starsi koledzy też byli najlepsi w powiecie.

Tajemnica sukcesu według Bernadetty Gruszki jest prosta: systematyczna praca zwłaszcza nad tym, co uczniom często sprawia największą trudność, czyli matematyką.

Po ogłoszeniu wyników sprawdzianu szóstoklasistów o wiele mniej powodów do radości mieli uczniowie i nauczyciele z SP w Niegardowie. Za to placówka odniosła sukces na innym polu: opiekująca się najmłodszymi klasami Maria Banach zwyciężyła w plebiscycie Dziennika Polskiego "Nauczyciel Roku" w kategorii małych szkół. - Największą satysfakcję daje mi obserwacja zmian, jakie zachodzą u dzieci. Różnica między siedmiolatkami a uczniami kończącymi trzecią klasę jest ogromna. Dotyczy zarówno wiedzy jak i zachowania - tłumaczy laureatka.

Prestiżową nagrodę, w postaci tytułu "Koordynatora Roku" Fundacji ABCXXI Cała Polska Czyta Dzieciom otrzymała dosłownie kilka dni temu Krystyna Błaut. Rozmowę z nią zamieszczamy na następnej stronie.

To idzie młodość

Przy okazji Dnia Kobiet nie można zapomnieć o paniach bardzo młodych, dla których zawodowe życie jeszcze się nie rozpoczęło. Mimo to odnoszą sukcesy na innych polach.

Pierwszą z nich jest Justyna Gawęcka, uczennica II klasy Zespołu Szkół nr 1 w Miechowie, która w tym roku została obdarowana statuetkę "Miechowskiego Anioła". Justyna jest wolontariuszką miejscowego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych.

W zupełnie innej dziedzinie odnosi sukcesy Jagoda Szkodny. Jest jedną z najmłodszych zawodniczek drugoligowej drużyny siatkarek Pogoni Proszowice, ale choć ma dopiero 18 lat, należy do najskuteczniejszych w zespole. Ubiegły rok był dla niej szczególnie udany: wspólnie z koleżankami dwa razy wywalczyła prawo gry o awans do I ligi. To wyróżnienie jest zatem dla wszystkich siatkarek. A Jagodzie wypada jeszcze życzyć powodzenia podczas zbliżającej się matury w III Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie.