Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sułkowice. Tragiczny kwiecień’44. Pamięć o nim jest wśród mieszkańców ciągle żywa

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Fot. UM w Sułkowicach
Mieszkańcy uczczą dziś pamięć ofiar aresztowań, które zaczęły się w kwietniu 1944 roku. Będzie msza św. i spotkanie rodzin

Tamta akcja z 30 kwietnia 1944 była zakrojona na szerszą skalę, objęła m.in. Myślenice i zapisała się w historii tego miasta jako tzw. druga „czarna niedziela”. W Myślenicach aresztowano i przewieziono do Krakowa 27 osób. Wkrótce potem większość zginęła z rąk hitlerowców w masowych egzekucjach. Msza w ich intencji została odprawiona wczoraj.

W Sułkowicach przeprowadzono podobną akcję aresztowań. Na miejscu, w domu zastrzelony został Władysław Sala, postać wielce zasłużona dla Sułkowic. Ten oficer Wojska Polskiego, był dyrektorem szkoły zawodowej (dzisiejszy Zespół Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących) i założycielem klubu sportowego Gościbia. Jego czterech synów i innych mieszkańców aresztowano. Razem 19 osób. Z wyjątkiem jednej, żadna nie wróciła do domu. Zginęli rozstrzelani, albo w obozach zamęczeni lub wycieńczeni. Wśród nich był m.in. Tomasz Stręk, kowal z Sułkowic. W rodzinie pana Tomasza Stręka, jego wnuka, który nosi imię po dziadku, zachowała się do dziś pamiątka - kartka wysłana z obozu w Gross-Rosen na początku grudnia 1944 roku. Pisze w niej do bliskich, aby się o niego nie martwili i pyta jak sobie radzą odkąd nie ma go w domu. To ostatnia pamiątka i ślad po nim, bo do domu już nie wrócił.

Aresztowania miały też miejsce wcześniej i po tej dacie - 30 kwietnia. Na początku kwietnia zamordowany został kapitan Wojska Polskiego Stanisław Stanaszek i jego siostra Maria Kocembowa, która była łączniczką AK. Nazwiska tych osób znajdują się na dwóch tablicach wmurowanych w ścianę starej szkoły stojącej w samym sercu miasta. To właśnie tam od lat oddaje się im hołd. Do niedawna głównym organizatorem tych obchodów było miejsko-gminne koło Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, ale po śmierci jego prezesa śp. Eugeniusza Pitali, organizacją zajęły się władze gminne razem z Towarzystwem Przyjaciół Sułkowic „Kowadło”.

Dziś o godz. 18 w kościele w Sułkowicach zostanie odprawiona msza św. w intencji pomordowanych i ich rodzin oraz zmarłych, którzy pielęgnowali pamięć o ofiarach wojny. Po mszy delegacje złożą kwiaty i zapalą znicze przed tablicą pamiątkową, a następnie w starej szkole odbędzie się spotkanie wspomnieniowe.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski