Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Superman, który wyprowadził papiestwo z pałacu na ulice

Konrad Sobieszczański
Świętował urodziny z bezdomnymi, pobłogosławił papugę należącą do striptizera. Papież Franciszek słynie z niestandardowych decyzji i zaskakujących wypowiedzi. Właśnie minął rok od rozpoczęcia tego nietypowego pontyfikatu.

Na jego temat krąży wiele najróżniejszych opinii – proboszcz całego świata, papież ludzi, wielki reformator i „Superman”, ale z drugiej strony – zwolennik marksizmu i populista uwłaczający majestatowi papiestwa.

Czy jego poczynania są szczere, czy są też jedynie sprytnym PR-em, zostawiamy do oceny indywidualnej. Właśnie mija rok od wyboru kardynała Jorge Maria Bergoglio.

Ubogi Kościół Franciszka

Stosunek papieża do kościelnej instytucji najtrafniej odzwierciedla się w dwóch cytatach. Krótkim i treściwym: „Jak ja bym chciał Kościoła biednego, Kościoła dla biednych” oraz „Rozumienie człowieka zmienia się z czasem, pogłębia się również świadomość człowieka. Pomyślmy o czasach, kiedy dopuszczalne było niewolnictwo albo bez problemu dopuszczano karę śmierci. A zatem wzrastamy w rozumieniu prawdy.

Egzegeci i teologowie pomagają Kościołowi w procesie dojrzewania jego sądów. Także inne nauki i ich ewolucja wspomagają Kościół w tym jego wzroście w rozumieniu. Pewne drugorzędne normy i przepisy kościelne, niegdyś skuteczne, dziś utraciły wartość i znaczenie. Wizja doktryny Kościoła jako monolitu, którego należy bronić bez najmniejszego niuansu, jest błędna”.

I chociaż ten pierwszy cytat był dużo bardziej przez media nagłośniony, to właśnie waga drugiego budzi poruszenie wielu kościelnych hierarchów, gdyż papież niejako sam zakwestionował niektóre tradycyjne zwyczaje. W pojęciu wielu to one były spoiwem trzymającym społeczności wiernych w kupie.

Papież sam nie pozostaje gołosłowny i popiera swoje płomienne mowy czynami. W styczniu w Kaplicy Sykstyńskiej ochrzcił dziecko pary, która nie miała ślubu kościelnego. Za pontyfikatów poprzednich papieży było to nie do pomyślenia! Nieślubne dzieci w żadnym wypadku nie mogły mieć udzielonego chrztu w kaplicy zdobionej przez freski Michała Anioła.

Papież zaapelował też do księży, by odsunęli pieniądze na drugi lub nawet trzeci plan, by nie prosili wiernych o zapłatę za sakramenty. – Często zdarza się, że ten, kto przychodzi prosić o sakrament, otrzymuje formularz, a nawet gorzej, proszony jest o pieniądze. Tak nie powinno być – oburzał się Franciszek.

Ojciec Skromny

Kwestia kościelnego bogactwa od początku była solą w oku papieża z Argentyny. Jego postawa wobec watykańskiego luksusu była zwiastunem nadchodzących zmian kościelnego wizerunku.

Najpierw, ku zdumieniu niektórych kurialistów, zrezygnował z papieskiego apartamentu. Zamiast tego Franciszek zamieszkał w trzypokojowym mieszkaniu w Domu Świętej Marty wśród ludzi, od których, jak określił, nie chciał się izolować.

Papież odmówił również korzystania z watykańskich limuzyn, wybierając zamiast tego o wiele tańsze pojazdy. Obecnie korzysta z leciwego, bo 30-letniego już renault 4 z przebiegiem 300 tys. km. – Kiedy wybierzecie jakiś okazały samochód, pomyślcie o dzieciach, które umierają z głodu. Tylko o tym – mówił Franciszek, zwracając się do księży. I dodawał, że nie wyobraża sobie, by ksiądz czy biskup mógł jeździć nowym modelem jakiegoś luksusowego samochodu.

Ojciec Święty znany jest też z wyjątkowej niechęci do wymyślnych strojów. Już podczas pierwszego dnia pontyfikatu odmówił założenia futra z gronostajów, cynicznie komentując, że skończył się karnawał, tam zaś, gdzie Benedykt XVI paradował w nowych, eleganckich butach od Prady, on udaje się w zużytych, czarnych trzewikach.

Skromność Franciszka wyraża się jeszcze w czymś innym – jego nastawieniem do siebie i innych. Gdy zapytano go, jakie określenie do niego najbardziej pasuje, odpowiedział, że „grzesznik”. W tym duchu odniósł się także do kwestii homoseksualizmu. Chociaż twardo uważa homoseksualizm za grzech, to wzywa, by nie potępiać osób homoseksualnych.

– Jeśli ktoś jest homoseksualistą i poszukuje Boga oraz ma dobrą wolę, to kim ja jestem, by go osądzać? – ta odpowiedź papieża Franciszka na pytanie o jego stosunek do homoseksualizmu wywołała prawdziwą burzę komentarzy na całym świecie. Reprezentujący mniejszości seksualne LGBT amerykański miesięcznik „The Advocate” obwołał nawet Franciszka Człowiekiem Roku!

Zdaniem papieża zamiast ślepo potępiać, trzeba dogłębnie poznać przyczyny homoseksualizmu – tę wypowiedź uznano za kolejny etap rewolucji.

W jednym z udzielonych wywiadów papież przyznał, że gdy był arcybiskupem Buenos Aires, pisało do niego wielu homoseksualistów, którzy – jak stwierdził – są społecznymi rannymi. Zwierzali się, że czują, że Kościół ich wiecznie potępia.

E-papież @pontifex

Głowa Kościoła z sukcesem podbija serca i umysły internautów na całym świecie! Jego angielskojęzyczne wpisy w wirtualnej przestrzeni biją rekordy popularności, papieski symbol – @pontifex – znajduje się na czwartym miejscu wśród najczęściej wpisywanych internetowych zwrotów. Wszystko to dzięki aktywności papieża na portalu Twitter – jego wpisy śledzi ponad 10 mln ludzi z całego świata. Dla porównania wpisy Benedykta XVI śledziło ok. 3 mln osób.

Do internetowej popularności przyczyniają się także mniej bądź bardziej niekonwencjonalne zdjęcia, do których papież chętnie pozuje, co często wytykają mu jego przeciwnicy, zarzucając mu uwłaczanie majestatowi urzędu. Do słynniejszych należy fotografia papieża, na której błogosławi zieloną papugę należącą do striptizera, oraz fotka z ręki (tzw. słitfocia) przedstawiająca roześmianego Franciszka i trzech studentów, którzy podeszli do niego po audiencji w bazylice. Trzeba przyznać, że papież jest na czasie, wie, jak wykorzystać potencjał dzisiejszych mediów, by trafić do ludzi.

Następca św. Piotra zaczął pozdrawiać również wiernych z ekranów smartfonów. Watykan uruchomił bowiem własną aplikację na te urządzenia: MISSIO. Aplikacja dostarcza jej użytkownikom najświeższych informacji o życiu Kościoła i została własnoręcznie uruchomiona przez papieża Franciszka.

Papież dla ludzi

Franciszek wyznał kiedyś, że nie mógłby żyć bez stałego towarzystwa innych ludzi (to dlatego m.in. zrezygnował z odizolowanych apartamentów). –Mam jeden pewnik dogmatyczny: Bóg jest w życiu każdej osoby, Bóg jest w życiu każdego. Nawet jeśli czyjeś życie jest katastrofą, zniszczone przez występki, narkotyki czy cokolwiek, Bóg jest w jego życiu. Można i trzeba go szukać w każdym życiu ludzkim – mówił.

Tych ludzi szuka sam. Polecił swemu jałmużnikowi, arcybiskupowi Konradowi Krajewskiemu, by znalazł w Rzymie i zaprosił na urodzinowe śniadanie papieża bezdomnych. I z nimi świętował urodziny.

Podczas audiencji generalnej chętnie zatrzymuje się i rozmawia z ludźmi. Raz w tłumie wiernych Franciszek wypatrzył człowieka, który – w jego ocenie – najbardziej potrzebował pocieszenia i błogosławieństwa. Był to mężczyzna z bardzo zdeformowaną twarzą. Franciszek przytulił go i pomodlił się z nim. Zdjęcia tego zdarzenia błyskawicznie obiegły cały świat.

Obecny papież jest też od swojego poprzednika dużo bardziej kontaktowy, zapewne za sprawą tego, że zamiast pancernym papamobile z kuloodpornymi szybami na inauguracyjną mszę świętą wjechał odkrytym jeepem. Wierni powitali go wówczas brawami i okrzykami.

Franciszek nad wyraz nie znosi bałwochwalstwa. Stanowczo przeciwny jest stawianiu pomników jego osobie. Gdy Ojciec Święty dowiedział się o przedstawiającym go posągu postawionym przed katedrą w Buenos Aires, osobiście zadzwonił do parafii i kazał bezdyskusyjnie usunąć rzeźbę. Wyraźnie dał do zrozumienia, że nie życzy sobie takich prezentów. W podobny sposób, acz bardziej pobłażliwie zareagował na swój portret graffiti przedstawiający go jako Supermana. – Jestem zwykłym człowiekiem – skomentował wówczas.

***

Papież Franciszek
– wybrany 13 marca 2013 podczas drugiego dnia konklawe, zwołanego w związku z nagłą i zaskakującą rezygnacją papieża Benedykta XVI.

Franciszek figurował na okładce magazynu „Time” jako Człowiek Roku, które to wyróżnienie zostało mu przyznane właśnie za „wyprowadzenie papiestwa z pałacu na ulice”. Następca świętego Piotra pokonał na tym polu m.in. Edwarda Snowdena.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski