Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sutanna z zamachu na Jana Pawła II relikwią [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Drabik
Po raz pierwszy pokazano publicznie zakrwawioną sutannę, którą miał na sobie papież Jan Paweł II w chwili zamachu na niego. Od dziś mogą ją oglądać pielgrzymi, odwiedzający Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie-Łagiewnikach.

Biała sutanna z zachowanymi plamami krwi, przez wiele lat leżała nietknięta w szufladzie. Jednak ujrzała światło dzienne, przez specjalną prośbę twórców filmu „Apartament”, w którym widzowie zobaczą niepublikowane dotąd zdjęcia z prywatnych wyjazdów Jana Pawła II. Teraz, sutanna trafiła do jednej z kaplic Sanktuarium św. Jana Pawła II, gdzie wystawiona została za specjalną szybą.

Autor: Piotr Drabik

O zamachu sprzed 34 lat opowiadał dziennikarzom metropolita krakowski. - Słyszałem z jego ust zaraz po zamachu, kiedy w drodze do szpitala miał świadomość jak wybacza zamachowcy, choć nie znał jeszcze jego imienia – wspominał po latach kard. Stanisław Dziwisz. Osobisty sekretarz papieża-Polaka podkreślił również, że krótko po zamachu był moment kiedy lekarze poprosili go o udzielenie Janowi Pawłowi II ostatniego namaszczenia. Dopiero po kolejnej transfuzji krwi papież zaczął odzyskiwać odpowiednie ciśnienie i mógł być poddany operacji ratującej życie.

13 maja 1981 roku podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, Jan Paweł II został postrzelony przez tureckiego zamachowca Ali Agcę. Papież mimo utraty sporej ilości krwi, został uratowany przez lekarzy rzymskiej polikliniki Gemelli, a swoje ocalenie zawdzięczał opiece Matki Bożej Fatimskiej. Mimo szeroko zakrojonego śledztwa, do dziś nie udało się ustalić zleceniodawców zamachu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski