Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świat w poetyckich rękach Ewy Lipskiej

Wacław Krupiński
Wieczór Ewy Lipskiej w PWST
Wieczór Ewy Lipskiej w PWST fot. Michał Łepecki/wl
Poezja. Elegancko i szumnie promowała we wtorek w krakowskiej PWST swój najnowszy tomik „Czytnik linii papilarnych” Ewa Lipska.

Podczas przygotowanego przez stałą oficynę poetki – Wydawnictwo Literackie wieczoru wiersze czytali: Anna Polony, Dorota Segda i Jerzy Trela, także sama autorka, która przedstawiła tekst tytułowy. O oprawę muzyczną zadbał Zbigniew Preisner, przedstawiając swą muzykę, także do wierszy Lipskiej. Śpiewali: od lat współpracująca z poetką, Anna Szałapak (płyta „Serca na rowerach”), gorąco oklaskiwana, znakomita Edyta Krzemień, sopranistka z Warszawy, przez kilka lat związana z Teatrem Roma, jak i sam kompozytor.

Grali m.in. muzycy z nim współpracujący: Konrad Mastyło, Michał Półtorak i Adam Klocek. Ewa Lipska też już ma za sobą współpracę z Preisnerem, a pracują nad kolejnym projektem. „Bardzo lubię muzykę Zbyszka” – nie kryje. W PWST pięknie wybrzmiała śpiewana przez kompozytora, Edytę Krzemień i studentów piosenka „Weź w swoje ręce świat” do słów Lipskiej.

Dominowała oczywiście poezja. „Czytnik linii papilarnych” zawiera 31 wierszy, jak zawsze u tej poetki niezbyt długich, za to gęstych od wieloznacznych sensów, zaskoczeń, paradoksów. Choć pojawiają się w nich rozmaite gadżety współczesnego świata, jak ów czytnik, jak Facebook, to przecież mówią o tym, co odwieczne – o osobistym doświadczeniu jednostki stawianej wobec kosmosu świata, wobec miłości, wobec przemijania czy Nieuchronnego. Oto najkrótszy w zbiorze wiersz bez tytułu: „Życie /dotkliwy środek zapobiegawczy /wobec śmierci”.

Piękny, mądry, ożywiający wrażliwość i intelekt czytającego tomik. Nic dziwnego, że otwierając spotkanie prezes WL, Anna Zaremba-Michalska, wyraziła radość, że Ewa Lipska od lat jest wierna temu wydawcy. – To Państwo nierozważnie mnie wydają – odrzekła skromnie, acz żartobliwie poetka.

Na finał na skromności poetki zagrał Zbigniew Preisner, śpiewając piosenkę tak zakończoną: „Morał z tej piosenki płynie, /Nobel nigdy cię nie minie /Pisz nam więcej, płyń jak rzeka /Tyś jest wielka, Nobel czeka...”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski