Jan Rogóż: POCZET DZIENNIKARZY KRAKOWA
Było to pismo literacko-artystyczne, wytwornie, na wzorach francuskich edytowane w oficynie Anczyca; miało duch i smak paryski, ale też, z założenia - jak pisał Sarnecki w liście do T. Lenartowicza zachęcając go do współpracy - "na gruncie katolickim oparte i kochające to wszystko, co my kochamy całą duszą". Atutem "Świata" były liczne ilustracje; na jego łamach po raz pierwszy w Polsce zamieszczano kolorowe reprodukcje dzieł sztuki, m.in. Grottgera i Matejki. Nad typografią czuwał Juliusz Mien, jeden z krakowskich pionierów fotografii artystycznej, a barwne winiety rysowali Stachiewicz, Tondos, Kossak, Tetmajer. Teksty nadsyłali uznani autorzy różnych pokoleń i orientacji. Ale dzięki wyczuciu i intuicji Sarneckiego w piśmie zdobywali ostrogi literackie także młodzi: Tetmajer, Rydel, Kasprowicz, Hoesick.
Pismo, choć "na gruncie katolickim oparte", wydrukowało słynny "Statek pijany" Rimbauda w przekładzie Miriama, Zenona Przesmyckiego. Wobec galicyjskich abonentów periodyku, z których wielu już wierszyki Rydla uważało za dekadenckie i niezdrowe, było to duże wyzwanie. Ale to i tak nic wobec oburzenia, jakie wywołał secesyjny rysunek obnażonego geniusza autorstwa E. Loevy'ego, polskiego grafika mieszkającego w Paryżu. "Zaczęto mi odsyłać prenumeratę - żalił się Sarnecki Miriamowi - muszę ustąpić wobec tej rozszalałej pruderii...".
Także z tego powodu, choć głównie z przyczyn finansowych, "galicyjskiego wstrętu do czytania", pismo upadło. A Sarnecki, wcześniej człowiek zamożny, smakosz i elegant, bon vivant, pod koniec życia cierpiał niedostatek.
Żył z tantiem, jakie zapisała mu w testamencie, od swej słynnej książki kucharskiej "365 obiadów", niemniej słynna z wielu anegdot Lucyna Ćwierczakiewiczowa. Zmarł w zapomnieniu w przytułku u Helclów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?