Drugi rzut oka. Jak świat się na mnie gapił, Kevin M. Connolly, Wydawnictwo "Bernardinum", 2013
Przeszkadzał mi za to brak zwykłego taktu u dorosłych - podkreśla Kevin M. Connolly. Dlaczego budził tak skrajne emocje? Bo urodził się bez nóg. A "Drugi rzut oka" to opowieść o niełatwej podróży przez życie, własne, najbliższej rodziny, ale także spotkanych po drodze ludzi... Tych w Stanach Zjednoczonych, Nowej Zelandii, Chinach i na Ukrainie. Opowieść normalna, bez epatowania kalectwem, czy roztkliwiania się nad swoim losem. To wspomnienie niełatwej chwili, kiedy matka wyznała mu: "Kevin, byłeś kroplą, która przelała czarę goryczy", zawiedzionej pierwszej miłości, przegranej bójki, ale też pierwszych narciarskich sukcesów...
W międzyczasie odkrył również, że dla osoby bez nóg najlepszym środkiem lokomocji nie jest wózek, a deskorolka. I na niej to zwiedził już spory kawałek świata. "Musiałem radzić sobie sam. I po raz pierwszy naprawdę poczułem, że to jest całkiem fajne" - tak opisuje swoje wrażenia z pierwszej wyprawy do... Nowej Zelandii. Zawsze go też "podglądano" - jedni robili to otwarcie, nachalnie, inni zerkali wstydliwie, ukradkiem.
W pewnym momencie doszedł do wniosku, że skoro jego podglądają, to i on może robić to samo. Zaczął też fotografować podglądaczy. - W ten sposób ja też zacząłem się gapić, po swojemu - wyznaje. I tak powstała niezwykła kolekcja kilkudziesięciu tysięcy zdjęć. A jaki jest ten świat z poziomu deskorolki? O tym najłatwiej przekonać się, sięgając po "Drugi rzut oka".
(DMA)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?