Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świątek i Mroziński uzupełnią skromną kadrę Sandecji

Redakcja
I LIGA PIŁKARSKA. Wszystko wskazuje na to, że szczupła kadra zespołu Sandecji poszerzy się o dwóch nowych graczy. Jak już informowaliśmy, chęć występów w Nowym Sączu zadeklarowali Piotr Mroziński z Widzewa Łódź oraz Adrian Świątek z Górnika Zabrze.

W klubie czekają już kontrakty dla obydwu graczy. Świątek, który od wczoraj przebywa w Nowym Sączu, podpis złoży na nim już dzisiaj. Tak samo ma postąpić Mroziński. W przypadku drugiego z wymienionych sprawa dla Sandecji jest o tyle intratna, że przez okres gry w jej barwach Mroziński pensję pobierał będzie w... Widzewie. Na sądecki klub spadnie jedynie obowiązek zakwaterowania zawodnika.

- To dla nas bardzo korzystna okoliczność, bowiem potentatem finansowym nie jesteśmy i liczyć się musimy z każdym groszem - potwierdza Andrzej Danek, prezes MKS. - Mam nadzieję, że obydwaj nowi zawodnicy przypadną do gustu trenerowi Jarosławowi Araszkiewiczowi i że uda nam się do soboty uprawnić ich do gry w naszych barwach.

Załatwienie formalności wydaje się koniecznością chwili. Araszkiewiczowi wypadną bowiem ze składu kontuzjowani podczas ostatniego, wygranego 1:0 przez Sandecję, meczu z Polonią w Bytomiu Sebastian Szeliga i Bartosz Wiśniewski. Dawnej dyspozycji strzeleckiej nie może ponadto odzyskać Arkadiusz Aleksander, jedyny w ekipie napastnik z prawdziwego zdarzenia.

- Przestrzegałem, że może dojść do sytuacji, że z uwagi na kontuzje i kartki, w podstawowej jedenatce wybiegnie pięciu, sześciu młodzieżowców - przypomina Araszkiewicz. - Mroziński i Świątek klubu pewnie nie zbawią, ale drużynę na pewno wzmocnią.

Piotr Mroziński ma 20 lat i w Widzewie najczęściej wystawiany był na pozycji defensywnego pomocnika. Starszy od niego o 6 lat Świątek jest zawodnikiem Górnika Zabrze. Jako napastnik bądź ofensywny pomocnik występował jednak ostatnio na wypożyczeniu w gliwickim Piaście.

Sobotni mecz Sandecji z Olimpią Grudziądz rozpocznie się nie o 20, lecz o godz. 18. Co ciekawe, zmiana terminu wprowadzona została na wniosek kibiców.

- Otrzymywaliśmy liczne telefony z prośbami o wcześniejsze rozpoczynanie spotkań. Ludzie chcą przychodzić na nie z dziećmi, dla których godz. 20 jest zbyt późną porą. Postanowiliśmy wyjść tym sugestiom naprzeciw - wyjaśnia Andrzej Danek.

Daniel Weimer

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski