Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światełko w tunelu

(DW)
II liga piłkarska. Limanovia nie wygrała dziesiątego z kolei meczu, ale nastroje w jej ekipie trochę się poprawiły. Gospodarze niedzielnych zawodów udowodnili bowiem, że grać w piłkę potrafią.

W konfrontacji z silną drużyną Rakowa Częstochowa byli strona dyktującą warunki, narzucili rywalom swój styl, bez większych problemów przedostawali się w pobliże bramki przeciwnika.

– Cóż z tego, skoro już nie wiem po raz który odezwała się nasza największa bolączka. Jest nią brak skuteczności – podkreśla trener limanowian Ryszard Wieczorek.

Piłka co prawda dwukrotnie znalazła się w siatce przyjezdnych, ale w obydwu przypadkach sędzia goli nie uznał, dopatrując się spalonych Arkadiusza Serafina i Rafała Komorka.

_– Przynajmniej w jednym przypadku arbiter się pomylił. Podobnie jak w momencie, kiedy nie odgwizdał rzutu karnego za faul na Józefie Piwowarczyku – _zaklina się szkoleniowiec.

W ekipie gospodarzy zadebiutował Egipcjanin Walid Mohamed Kandel El-Said. Jest obrońcą, ma 29 lat, ostatnio występował w grającym w IV lidze mazowieckiej UKS Łady, ale w 2005 r. reprezentował swój kraj w finałach mistrzostw świata U-20. To kolejny, po Tomaszu Margolu i Kamilu Zontku gracz ściągnięty do Limanowej w trakcie trwania rozgrywek.

– Zadowolony jestem z __postawy całej trójki – zapewnia Wieczorek. – Mam nadzieję, że wraz z kolegami z zespołu włączą teraz czwarty bieg. Niedzielne spotkanie jest bowiem małym światełkiem w __tunelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski