Grzegorz Skowron: DRUGIE DNO
To my możemy uratować przed tym samym Egipt i Tunezję, udając się do tych krajów – jak zachęca nasz minister spraw zagranicznych – na wczasy. To nasz PKN Orlen przymierza się do ekspansji na niemieckim rynku i wykupienia tam 250 stacji benzynowych, a kontrolowany przez Ryszarda Krauzego Petrolinvest przymierza się do wydobywania ropy w Kazachstanie. Nawet polska liga piłkarska przyciąga kolejnych zagranicznych i wcale nie takich tanich piłkarzy, a nasi idą do zagranicznych klubów także za spore kwoty. Można marudzić, że to tylko pozory potęgi.
Może nie powinniśmy ratować Grecji, bo żadne pieniądze już jej nie uratują, a Egipt i Tunezja i tak poradzą sobie bez polskich turystów. Może nie warto podniecać się wykupywaniem stacji paliw za zachodnią granicą, bo wszystkich i tak nie dostaniemy, a odwierty w Kazachstanie mogą okazać się klapą. Tym bardziej nie warto mówić o piłkarskich transferach.
Warto jednak na te wszystkie przykłady spojrzeć chłodnym okiem i odnieść je do nie tak dawnej przeszłości. Może i do światowej potęgi nam jeszcze daleko, ale za to jeszcze dalej mamy do tej "potęgi” z czasów PRL. Nawet jeśli obecna polityka zadłużania przypomina tę z czasów propagandy sukcesu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?