Fot. sxc.hu
PRAWO. Nawet 30 tys. pracowników małopolskich korporacji może zapomnieć o odpoczynku w dni wolne
Po wejściu w życie zmian zagraniczne korporacje, dla których Polacy wykonują zlecenia za pośrednictwem internetu i telefonu, przy ustalaniu harmonogramu pracy nie będą już musiały brać pod uwagę naszego katalogu wolnych dni.
To oznacza, że np. osoba wykonująca z Krakowa zlecenie dla firmy ze Stanów Zjednoczonych nie będzie mogła liczyć na dzień wolny w Święto Niepodległości 11 listopada. Może za to odpoczywać w przypadający na 4 lipca amerykański Dzień Niepodległości.
- Dzięki wprowadzeniu takich zmian staniemy się bardziej konkurencyjni. To doprowadzi do wzrostu zatrudnienia i otwierania kolejnych centrów w Polsce - przekonuje Marek Jabłoński, ekspert rynku pracy.
W tej chwili w Małopolsce, zwłaszcza w Krakowie, w międzynarodowych korporacjach pracuje od 26 do 30 tysięcy osób. Natomiast według Małopolskiego Obserwatorium Rynku Pracy w ciągu najbliższych 10 lat liczba pracujących w tym sektorze może się podwoić.
Katarzyna Dulewicz, radca prawny, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna, uważa, że zmiany korzystne dla międzynarodowych korporacji mogą okazać się również dobre dla ich pracowników.
- Skończy się praca zmianowa, a za pracę w niedziele i święta pracownikom będzie przysługiwać dzień wolny. Pracownicy zostali należycie zabezpieczeni i ochronieni - mówi Katarzy- na Dulewicz.
Prawniczka przyznaje jednak, że w ustawie nie brakuje luk i niedociągnięć. Według jej zapisów pracę w niedziele i święta mogą wykonywać zatrudnieni, którzy świadczą usługi przy pomocy poczty elektronicznej lub telefonu oraz osoby, które umożliwiają wykonanie tych usług. - Pytanie, kogo ta kategoria obejmuje? Na pewno informatyków, ale już chyba nie sprzątaczki. Czy może to być firma cateringowa? Pozostaje problem, czy można ściągnąć całą firmę w niedzielę do pracy, czy tylko niezbędną liczbę osób do zapewnienia minimum świadczenia usług - zastanawia się Katarzyna Dulewicz.
Przygotowanie prawa znoszącego zakaz pracy w niedziele i święta dla pracowników korporacji, zbiegło się w czasie z kolejnymi inicjatywami idącymi w przeciwną stronę. O ograniczenie handlu w te dni, a przez to więcej wolnego czasu dla zatrudnionych w nim osób, walczy między innymi część krakowskich radnych.
W Sejmie swój projekt zmian w tej sprawie złożyli też posłowie (podpisany został przez przedstawicieli m.in. PiS, PO i PSL). Rząd jednak negatywnie go zaopiniował, twierdząc, że doprowadziłoby to do likwidacji nawet 11 tysięcy miejsc pracy. Propozycję zmian dotyczących ograniczenia handlu w dni świąteczne złożył też obywatelski Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Wolna Niedziela".
maciej.pietrzyk@dziennik.krakow.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?