Młodzi piłkarze do lat 15 przez trzy dni rywalizowali z rówieśnikami z innych krajów. Ostatecznie najlepsza okazała się ekipa lwowskich Karpat. Drugie miejsce zajęła NK Lokomotiva Zagrzeb, a trzecie - gospodarze, czyli zawodnicy Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków.
Udział w imprezie organizowanej przez AP Wisła i miasto Kraków pod patronatem UEFA wzięły również : BATE Borysów, MFK Rużomberok oraz Ferencvaros Budapeszt. Impreza miała promować przyszłoroczne Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-21 rozgrywane w Polsce. Dlatego drużyny nie występowały jedynie pod szyldami swoich klubów, ale też jako umowne reprezentacje krajów. Przed każdym ze spotkań grano hymn narodowy. Uczestnikom nagrody wręczał prezes TS Wisła Piotr Dunin-Suligostowski.
Obserwujący turniej trener przygotowania fizycznego Jakub Sage był pod wrażeniem taktycznego przygotowania ekipy Lokomotivy, która szkoli piłkarzy dla słynnego Dinama Zagrzeb. - Podstawą sukcesu w ich przypadku jest dobra selekcja zawodników. Byliśmy w stolicy Chorwacji kilka razy na turniejach i wiemy, że oni już u trampkarzy starszych są w stanie realizować pewne założenia taktyczne, których u innych drużyn jeszcze brakuje - tłumaczył.
Młodzież Ferencsvarosu mogła z kolei liczyć na największe wsparcie. Do Krakowa bowiem przyjechał cały bus wypełniony rodzicami młodych zawodników z Budapesztu. Wywiesili przy boisku masę węgierskich flag i dopingowali swoją ekipę.
- Organizatorom należą się same pochwały - podkreślał trener chorwackiej ekipy Zeljko Dacer. - Gościom podobało się to, że nasz turniej odbywa się na naturalnej nawierzchni, bo to nie zdarza się często w przypadku takich imprez - podkreślał Rafał Wisłocki, dyrektor Akademii i trener ekipy U-15.
Wiślacy nie najlepiej zaczęli turniej, bo od porażki z ekipą z Zagrzebia aż 0:4. Później jednak podopieczni Wisłockiego rozkręcili się i zajęli miejsce na podium.
Szkoleniowiec był zadowolony z postawy drużyny. - W środku pomocy kilku zawodników pokazało się z bardzo dobrej strony, w tym Kamil Bentkowski czy Grzegorz Janiczak - zaznaczał. Co ciekawe, pierwszy z tej dwójki to brat reprezentanta Polski Krzysztofa Mączyńskiego. - Tak to się poukładało, że w piątek dla starszego z braci, czyli „Mąki”, zaczynał się turniej Euro we Francji , a młodszy tego samego dnia rozpoczynał nasze MiniEuro - skwitował Wisłocki z uśmiechem.
W drużynie AP Wisły wystąpił też syn asystenta selekcjonera reprezentacji Polski. Mowa oczywiście o Michale Zającu, synu Bogdana Zająca. Młody pomocnik podkreślał: - Jesteśmy zadowoleni z tego trzeciego miejsca, bo to lokata na podium. Ale niedosyt jest, bo mogliśmy nawet wygrać ten turniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?