MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świetny czas teatru ludowego

(PS)
Fot. Archiwum
Czym żył Kraków. W numerze z 2 października 1909 r. wychodzący w Krakowie tygodnik „Nowości Ilustrowane” (redakcja przy ul. Zacisze 7) pisał o nowej epoce w działalności krakowskiego teatru ludowego, jaka nastała pod kierownictwem Edmunda Rygera.

Teatr ludowy zgodnie ze swoją nazwą przeznaczony był dla niższych warstw społecznych i grywał sztuki lekkie, łatwe i przyjemne – wodewile, komedie, farsy (choć, jak się za chwilę przekonamy, nie tylko).

Jego pierwszą siedzibą był budynek teatru letniego w Parku Krakowskim. Następny teatr ludowy, już stały, pojawił się w 1900 lub 1901 roku, założony przez artystę Teatru Miejskiego Stanisława Knake-Zawadzkiego. Przedstawienia odbywały się w sali Strzeleckiej przy ul. Lubicz oraz na innych gościnnych scenach Krakowa i Podgórza.

W 1909 r. kierownictwo placówki objął aktor i reżyser Edmund Ryger (Rygier), który nadał jej działalności nowego rozmachu. „Rezultaty, do jakich mimo ciężkich warunków zdołał doprowadzić, są istotnie zdumiewające” – pisała gazeta. Po pierwsze, dyrektor zmodernizował salę teatralną, w której fotele i wygodne krzesła zastąpiły część ławek, światło elektryczne było „obfite”, a scenę ozdobiły portrety Aleksandra Fredy i Wojciecha Bogusławskiego.

Po drugie, personel artystyczny teatru był liczny i złożony z utalentowanych aktorów, „wszyscy zaś pociągnięci przykładem dyrektora, jego zapałem i pracowitością, pomagali mu usilnie w osiągnięciu celu”. Dzięki temu mógł teatr ludowy wystawić takie arcydzieła literatury dramatycznej, jak „Otella”, „Zbójców”, „Mazepę”, „Horsztyńskiego”(Juliusza Słowackiego) czy „Bunt Napierskiego” (Jana Kasprowicza), a wszystko to bardzo starannie. Zdaniem gazety fakt ten zasługiwał na podkreślenie, jako że publiczność krakowska „mniej chętnie słucha sztuk poważnych; więcej pociągają ją wesołe komedye lub farsy, a zwłaszcza operetki”.

Aby więc dogodzić także miłośnikom lekkiej muzyki stworzył dyr. Ryger „ansambl operetkowy” i wystawił trzy popularne wówczas operetki: „Figle wiosenne”, „Lalkę” i „Posłańca 6666”, przy czym przedstawienia operetkowe umilały występy doskonałego baletu. „Nic dziwnego więc, że sala teatru ludowego jest prawie zawsze pełna, a bardzo często przepełniona, tak iż brak miejsca. Charakterystyczne zaś, że na przedstawienia uczęszcza publiczność doborowa tak samo licznie, jak sfery ludności ubogiej” – stwierdzały „Nowości”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski