Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetny mecz Zycha

(PAN)
W ataku na kosz Rafał Zgłobicki z Wisły, blokuje Tomasz Bryzek
W ataku na kosz Rafał Zgłobicki z Wisły, blokuje Tomasz Bryzek fot. Anna Kaczmarz
II liga koszykarzy. W inauguracyjnej kolejce krakowskie zespoły grały w kratkę

Zagłębie Sosnowiec - AZS AGH Alstom Kraków 58:82 (19:19, 13:12, 20:27, 6:24)

Punkty dla AZS AGH: Krawczyk 17, Zych 16, Maj 14, Kolka 14, Kalinowski 10, Palmowski 8, Borówka 2, Podworski 1.

Początek meczu należał do krakowian, wśród których wyróżniał się Tomasz Zych. Rozgrywający szybko zdobył 10 punktów, do tego dołożył 4 zbiórki i trzy asysty. Gospodarze jednak nie składali broni i po 20 minutach prowadzili jednym punktem.

Po zmianie stron znów koncertowo zagrał Zych. Dzięki jego punktom i dokładnym podaniom AZS AGH zdobył 12 punktów z rzędu i trener Zagłębia musiał poprosić o przerwę. Miejscowym udało się nieco odrobić straty. Zaczęli bardziej pieczołowicie pilnować lidera krakowskiej drużyny, ale wówczas dali o sobie znać Maciej Maj i Jakub Krawczyk. Wspierani przez młodszych kolegów w czwarej kwarcie rozgromili zespół z Sosnowca i akademicy odnieśli przekonujące zwycięstwo.

Smaczku tej rywalizacji dodawał fakt, że AZS AGH mógł zagrać w pierwszej lidze kosztem Zagłębia. W Sosnowcu postawiono na żeński basket i zespół seniorów musiał wycofać się z pierwszej ligi. AZS AGH miał prawo, jako pierwsza ekipa, wykupić miejsce po zespole z województwa śląskiego, ale zarząd sekcji się na to nie zdecydował, chcąc awansować na zaplecze ekstraklasy w sposób sportowy.

Wisła Kraków - MCKiS Jaworzno 60:76 (16:21, 14:19, 15:19, 15:17)

Punkty dla Wisły: Zgłobicki 18, Kolber 12, Żaczek 10, Dąbek 9, Murza 4, Kamecki 3, Chrabota 3, Piotrowski 1.

Krakowianie objeli prowadzenie 3:0 po trójce Kamila Kolbera, ale potem warunki na parkiecie dyktowali przyjezdni. Goście, którzy mają w tym sezonie bardzo ambitne cele zmontowali bardzo solidną drużynę, której jednym z najważniejszych graczy jest Tomasz Bryzek, były zawodnik kilku małopolskich klubów.

Goście prowadzili już 56:33, jednak krakowianom udało się odrobić część strat. O zwycięstwie nie mogło być jednak mowy, bo oparty na młodych graczach zespół „Białej Gwiazdy” był słabszy od gości, w szeregach których gra kilku bardzo doświadczonych i silnych zawodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski