Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto lisieckiej, ale nie drobiowej

(EKT)
Wędliny z gmin Liszki i Czernichów od kilku lat mają swój wielki dzień
Wędliny z gmin Liszki i Czernichów od kilku lat mają swój wielki dzień Barbara Ciryt
Czernichów. Od ponad 80 lat kiełbasa lisiecka produkowana jest według identycznej receptury. Ponieważ inne zakłady zaczęły używać tej nazwy, producenci tej wędliny postanowili ją zastrzec i stworzyć konsorcjum.

W jego skład wchodzi osiem firm. Chętnych byłoby więcej, ale barierą jest wpisowe w wysokości 10 tys. zł. - Musimy pilnować jakości kiełbasy, która często jest podrabiana.

Niezgodnie z prawem stosowane są nazwy wprowadzające w błąd konsumentów, jak lisowska czy lisicka - mówi Stanisław Mądry, prezydent konsorcjum, które też uprzedza, że nie produkuje lisieckiej kiełbasy drobiowej, która pojawia się w sklepach. Lisiecka stała się produktem chronionym w Unii Europejskiej i może być produkowana tylko w gminach Czernichów i Liszki.

Od kilku lat oba samorządy organizują święto tej wędliny, mające charakter integracyjny, rozrywkowy i edukacyjny. W minioną niedzielę odbyło się w Czernichowie, gdzie np. Stowarzyszenie "Dobro Powraca" z Przegini Narodowej zorganizowało warsztaty udzielania pierwszej Pomocy.

- To nic trudnego, trzeba tylko przełamać opór i wstyd. A warto umieć, bo latem jest sporo różnych przypadków, jak zasłabnięcia z powodu upału czy wypadków podczas prac polowych - mówi Adam Lach.

Panie z Wołowic zaprezentowały się w zumbie, a z Przegini Narodowej częstowały domowym żurkiem. Degustacje potraw przygotowały też m.in. stowarzyszenia z Czułowa i Ściejowic. Natomiast dzięki Lokalnej Grupie Działania "Blisko Krakowa" można było obejrzeć walkę rycerzy i poznać sztukę średniowiecznego kowalstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski