Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnie i łapówki

Redakcja
Do Platformy Obywatelskiej mam miliony pretensji. O to, z powodu czego PO nie traci popularności: o całkowite zarzucenie konserwatywno-liberalnego programu. Nieustanne podwyżki podatków (ostatnio znów mówi się o wzroście "opłaty paliwowej" - od benzyny i akcyzy od papierosów), pomysły chemicznej kastracji pedofilów, próby nakładania cenzury na Sieć - wszystko to podoba się motłochowi wyborczemu - natomiast zupełnie nie podoba się mnie.

Janusz Korwin-Mikke: NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Zdaję sobie sprawę, że w d***kracji, by rządzić, trzeba mieć za sobą (tfu!) większość. Gdyby więc PO kastrowała sobie pedofilów i przywróciła karę śmierci (tu akurat jestem w zgodzie z większością...) - a w zamian za to po cichu zliberalizowała gospodarkę - to bym tylko się cieszył, że nie ja to muszę robić. Niestety: PO nic takiego nie robi.

Okazuje się jednak, że na bezrybiu i rak ryba. Wystarczy nic nie robić - by na tle osławionej "Deutsche Wirtschaft" i innych państw okupowanych przez czerwonych ze Wspólnoty Europejskiej wyjść na geniuszy. Gdy jednak sobie pomyślę, że przy tym Strrrrasznym Światowym Kryziu Chiny okupowane przez ChRL mają 9 procent wzrostu, a Chiny okupowane przez ChRN (czyli Taiwan) 11 proc. - to mi żal. Bo moglibyśmy mieć i 17 procent wzrostu.

Gospodarka chińska wcale nie jest tak liberalna, jak się to przedstawia - a w ChRL nadal panuje spora korupcja (stąd te 2 proc. różnicy). Nie ma najmniejszego powodu, by w Polsce wzrost nie wynosił 17proc., trzeba tylko tych, co "muszą" gospodarką sterować (bo sternicy mają swoją - sporą - "dolę") wytarzać w smole i w pieprzu i wywalić za granicę, w razie konieczności wpakować do kryminałów. Po czym zlikwidować 10 tomów wymyślonych przez NICH ustaw krępujących gospodarkę. Właściwie: wystarczyłby powrót do ustawy Wilczka z 1988 r. - z odpowiednimi zmianami.

Kryzio Polski w ogóle niemal nie dotknął (pomijam firmy pracujące na eksport), więc nie mamy z czego "wychodzić". Nie dotknął - bo "rząd" nie walczył z Kryziem. Na Zachodzie walczył i właśnie dlatego tam rzeczywiście trochę Kryzia było. Też zresztą głównie po to, by politycy mieli z czym "walczyć" i na co wydawać pieniądze podatników.

Podoba mi się, że "rząd" nie walczy ze "świńską grypą". Co prawda podejrzewam, że obecnie trwają narady, która z pięciu produkujących szczepionki firm da największą łapówkę - i w końcu "rząd", pod naciskiem społecznym i jeszcze większym naciskiem łapówkarzy, ugnie się i kupi...

...a przecież w normalnym kraju rząd w ogóle się tym nie zajmuje. W normalnym kraju w każdej prawie aptece jest do wyboru pięć różnych szczepionek - i ludzie sobie kupują; albo nie.

We Włoszech tylko 3 procent obywateli chce się szczepić. W Niemczech 5 proc. We Francji 21 procent. Co nie przeszkodziło tamtejszym "rządom" wziąć łapówek i kupić szczepionkę dla 80 proc. ludności...

Pierwszego grudnia powstaje UE. Łapownicy wszystkich krajów łączą się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski