Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnna Poręba. Elektrownia istnieje, tyle że jest nieczynna

Robert Szkutnik
Wojciech Matusik
Obok Wadowic powstała elektrownia wodna, która może zapewnić prąd dla całego miasta. Aby działała, trzeba jednak dokończyć zbiornik.

W czasie ostatnich upałów gospodarce kraju groził paraliż z powodu braku prądu. Eksperci bili na alarm twierdząc, że w następnych latach, bez budowy nowych elektrowni, energii elektrycznej pozbawione będą nie tylko zakłady pracy, ale także odbiorcy indywidualni. Potrzeba na te inwestycje miliardy złotych.

W Wadowicach problem z dostawą prądu miały duże przedsiębiorstwa. Maspex, Skawa, Beskidy, Ponar, Badura i Metchem musiały ograniczać produkcję. Tymczasem kilka kilometrów od Wadowic stoi nieczynna elektrownia wodna. Powstała przy zaporze zbiornika wodnego w Świnnej Porębie.

- To skandal, że nadal nie działa - oburza się Jerzy Sikora ze Skawiec, radny powiatu wadowickiego. - Pieniądze na dokończenie tej inwestycji muszą być.

Prąd dla Wadowic
Elektrownia musi przejść tylko próbny rozruch.

- Zamontowane są tutaj trzy turbiny. Dwie mają produkować prąd, a trzecia posłuży do rozruchu tych pierwszych - mówi Stefan Sawicki, zastępca dyrektora w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Krakowie. - Elektrownia będzie samowystarczalna. Wyprodukuje tyle energii elektrycznej, że może zaopatrzyć całe Wadowice.

Najpierw jednak trzeba dokończyć prace przy zbiorniku wodnym (w przyszłości mającym się nazywać Jeziorem Mucharskim): ustabilizować trzy osuwiska, w tym najgroźniejsze w Ostałowej, zbudować dwie drogi, po jednej w gminie Mucharz i Stryszów. Potrzeba na to wszystko 73 miliony złotych.

- Jeśli ta elektrownia może zapewnić miastu, a może nawet całej gminie, dostawy energii elektrycznej, to trzeba zrobić wszystko, aby Świnną dokończyć jak najszybciej - podkreśla Krzysztof Sitko z Wadowic, były radny w gminie Mucharz.

Warto dołożyć pieniędzy
Budowa zbiornika wodnego ciągnie się już prawie 30 lat, wielokrotnie przekładano termin jego otwarcia. Napełnianie uzależnione jest nie tylko od tego, czy rząd da pieniądze na dokończenie prac, ale też od tego, czy w rzece Skawie będzie wystarczająco dużo wody. W czasie suchych lat, a takie mamy ostatnio, napełnianie potrwa dłużej, nawet kilka kolejnych lat.
Do tej pory na budowę zapory i zbiornika w Świnnej Porębie wydano 2,5 mld zł. Przy tej skali wydatków brakujące miliony to nie jest dużo. Idą jednak wybory i wszystko wskazuje, że o decyzje finansowe będzie trudno.

- Nawet, jeśli dostaniemy pieniądze w październiku tego roku, to nie ma pewności, że zdołamy prace przy zaporze zakończyć w tym roku - zauważa Sawicki.

Działająca przy niej elektrownia powinna uchronić Wadowice przed brakiem prądu. Szacuje się, że możliwe będzie wyprodukowanie nawet 14,8 GWh energii elektrycznej rocznie, co jest równoważne spaleniu 9430 ton węgla rocznie w konwencjonalnej elektrowni węglowej.

Elektrownie wodne
W kraju pracuje 727 elektrowni wodnych. Pod względem mocy dzieli się je na dwa rodzaje:
- duże elektrownie wodne, powyżej 5 MW mocy
- małe, poniżej 5 MW mocy. Większość elektrowni wodnych w Polsce to małe elektrownie wodne. Ta w Świnnej Porębie byłaby zaliczana do dużych.

Zbiornik Świnna Poręba
Będzie mieć pojemność 161 mln metrów sześciennych i maksymalną powierzchnię 1035 hektarów. Wysokość zapory od dna to 54 metry, jej długość 604 metry, a szerokość korony - 8 metrów.

Duże jezioro
Jezioro Mucharskie będzie rozciągać się na 11 kilometrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski