Jak spędza wakacje gwiazda polskiej estrady?
"Ogórkowa" rozmowa z sądecką piosenkarką i kompozytorką, Majką Jeżowską
- Odchodzisz od komponowania?
- Nie, absolutnie, ale marzę o dłuższym wytchnieniu. Od ponad 20 lat żyję ciągle na walizkach, a to jest dobre i nawet pasjonujące, ale dla młodzieniaszków. Mam jeszcze na głowie kolejną płytę, która będzie mieszaniną nowych piosenek i dawnych przebojów w nowej aranżacji, przygotowałam już "Do zakochania jeden krok" w wersji... latynoskiej i pop. Generalnie jednak zwolniłam tempo pracy.
- Ale to jeszcze nie konkretny urlop...
- Będzie czas i na błogie lenistwo. Wybieram się z przyjaciółmi na Sycylię, z Piotrkiem Gąsowskim, Elą Zającówną oraz Krzyśkiem Jaroszyńskim. Już cieszę się na klimatyzowany hotel, bo nie znoszę upałów. Wieczorami planuję, wstyd powiedzieć, obżarstwo, przepadam za owocami morza. Sycylię zobaczę po raz pierwszy.
- Czy zastanawiałaś się komu zawdzięczasz taką, a nie inną, drogę życiową, zarabianie na chleb na estradzie?
- Tatuś (znany w Sączu stomatolog - przyp. JL) marzył o tym, żebym została prawnikiem lub lekarzem, podobnie jak moja starsza siostra Basia. I może tak by się stało, gdyby nie bliskość kościoła pw. Św. Kazimierza, w którym księża urządzali msze z młodzieżową muzyką, gitarami. Tak, to prawda: w pewnym sensie za "ojca chrzestnego" mojej kariery śmiało można uznać ówczesnego proboszcza ks. prałata Stanisława Czachora, który w latach siedemdziesiątych zdecydował się na nowatorskie, z wykorzystaniem big bandu i muzyki beatowej, niedzielne msze, na których zadebiutowałam na publicznym forum.
Rozmawiał: Jerzy Leśniak
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?