Sygnał dla młodych

Pierwsze zwycięstwo Bolesławia Bukowno w sparingu

   Trener Kulawik wychodzi z założenia, że lepiej w sparingach potykać się z drużynami wyżej notowanymi, bo wtedy młodzież ma szansę czegoś się nauczyć. Dlatego porażki, w tym nawet wysokie ma wkalkulowane w okresie przygotowań. W miniony weekend bukowianie odnieśli jednak pierwsze zwycięstwo, pokonując Kalwariankę 3-2.
   Bramki dla Bolesławia zdobyli w tym meczu: T. Szczepanik, Januszek, Szczepanowski. - W porównaniu z poprzednimi meczami nastąpiła duża poprawa, szczególnie w konstruowaniu akcji. Coraz lepiej poczyna sobie młodzież, której dość licznie daję szansę gry w tych meczach. Są wśród nich zawodnicy z roczników 86 i 87, część z nich jeszcze dwa lata będzie juniorami. Pewnie trudno im będzie przebić się już do podstawowego składu pierwszej drużyny, ale dostali sygnał, że mają szansę i powinni próbować - podkreśla szkoleniowiec bukowian.
   W meczu z Kalwarianką Bolesław grał w składzie: Blacha (70 Lato), Durzyński (70 Masłowski), K. Kulawik, Szczepanowski (46 Poczęsny), Gajda - T. Szczepanik, Kwiecień (46 Mól), T. Kulawik, Januszek - Bieda (46 P. Szczepanik), Szatan
   Wcześniej w środku ubiegłego tygodnia, podopieczni Tomasza Kulawika zmierzyli się z Nidą Pińczów. Jest to lider IV ligi świętokrzyskiej, który akurat w Bukownie przebywał na zgrupowaniu. Działacze, trenerzy i piłkarze nie ukrywają, że ich celem jest powrót do III ligi.
   - W grze Nidy było widać właśnie III-ligowe ogranie, tym bardziej należy być zadowolonym z faktu, że na tym tle nasz zespół pokazał się z zupełnie dobrej strony. Mam na myśli okres do 70 min, gdy na boisku przebywała większość doświadczonych graczy. Potem weszła młodzież i wówczas uwidoczniła się przewaga rywali - ocenia trener Tomasz Kulawik, który sam także wystąpił w obu sparingach.
   Kolejni sparingpartnerzy bukowian będą również wymagający. W następnym meczu zmierzą się z Wichrem Miedziana Góra, potem III-ligową Tomasovią i wreszcie z II-ligowym Ruchem Chorzów. W tych meczach trener Kulawik zapowiada już jednak przymiarki do podstawowego składu.
(BK)