Sylwester w Zakopanem. Koncertu może nie być. Turyści liczą na niższe ceny noclegów

Do sylwestra 2023/2024 pozostało zaledwie sześć tygodni. Od co najmniej dwóch miesięcy systematycznie wyprzedawane są pokoje w Zakopanem. - Według informacji, jakie do nas docierają od kwaterodawców, zainteresowanie jest sporo. Nadal jednak są wolne miejsce – i to zarówno w centrum miasta, jak i na obrzeżach. Choć wiadomo, że w centrum znalezienie wolnego miejsca noclegowego spełniającego nasze oczekiwania jest coraz trudniejsze – mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Dodaje on, że rozpoznawalne obiekty, które na rynku działają od dłuższego czasu, są już wyprzedane. - Szacujemy obłożenie dla Zakopanego na ponad 80 proc. Mamy jednak świadomość, że nadal nie wszystkie dostępne pokoje zostały już uwolnione do sprzedaży. Będzie to następowało stopniowo. Także wciąż wolne miejsce będą się pojawiały na rynku – mówi Wagner.

Obecnie najniższe ceny w Zakopanem za jedną za osobę to ok. 200 zł. To stawki w prywatnych kwaterach, czy domach gościnnych. Obiekty kategoryzowane – pensjonaty czy hotele – oferują noclegi drożej. - Jednak cena 400 zł za pokój dwuosobowy w Zakopanem to minimum. Natomiast dalej, np. na Cyrhli, czy w Kościelisku stawki oscylują w graniach 150 zł za noc za osobę. To są stawki minimalne. Limitu górnego oczywiście nie ma – mówi Wagner.

Co ciekawe, do dziś nie wiadomo, czy w ostatnią noc roku odbędzie się koncert sylwestrowy organizowany przez Telewizję Polską. Jak informuje Jerzy Chlebiński, naczelnik wydziału architektury w starostwie tatrzańskim, do dziś bowiem TVP nie złożyło wniosku do starostwa tatrzańskiego w Zakopanem ws. budowy sceny na Równi Krupowej. Takie wniosek jest konieczny. Musi być złożony, a urząd ma 30 dni na ustosunkowanie się do niego. Dopiero po upływie 30 dni, gdy nie ma sprzeciwu, można przystąpić do prac. - Oczywiście jest taka możliwość, że inwestor wnioskuje do urzędu o wystawienie takiego zaświadczenia o braku przeciwwskazań wcześniej, przed upływem 30 dni od daty dokonania zgłoszenia – mówi naczelnik. Wówczas po uzyskaniu takiego pisma ze starostwa może przystąpić do prac nie czekając aż upłynie 30 dni od złożenia wniosku. Naczelnik dodaje jednak jeszcze raz, że do tej pory nie wpłynęło do starostwa żadne pismo od TVP w sprawie budowy sceny na Równi Krupowej.

Jeśli telewizja miałaby w planach koncert w Zakopanem, musiałaby się spieszyć. Na budowę sceny – co pokazały doświadczenia ubiegłych lat – potrzeba co najmniej kilkunastu dni. Samo TVP nie odpowiada na pytania dziennikarzy ws. koncertu. Równolegle ogłasza przetargi na organizację koncertu plenerowego. Ogłosiło już dwa – na nagłośnienie i scenografię, gdzie wskazało, że impreza ma się odbyć w Zakopanem, ale pojawiła się także adnotacja, że miejsce może ulec zmianie.

Tymczasem branża turystyczna w Zakopanem podkreśla, że koncert sylwestrowy nigdy nie był głównym powodem przyjazdu turystów na sylwestra do Zakopanego. - Turyści licznie przyjeżdżali do Zakopanego w czasie gdy nie było organizowanego koncertu – zaznacza Tymoteusz Mróz z lokalnej organizacji turystycznej „Made in Zakopane”.

Teraz jednak, gdy pojawiło się podejrzenie, że koncertu w tym roku jednak nie będzie, okazało się, że… rozdzwoniły się telefony w obiektach hotelowych.

- Okazuje się, że pojawiły się zapytania od turystów, którzy liczą, że skoro nie będzie koncertu na Równi Krupowej, to część gości zrezygnuje z pobytów i zwolnią się pokoje. Ludzie ci są także ciekawi, czy w związku z brakiem koncertu cena za pobyt będzie niższa – mówi Karol Wagner. Dodaje, że w niektórych obiektach pojawiły się nawet listy kolejkowe chętnych na sylwestrowy pobyt. - Obłożenie w Zakopanem na koniec roku nigdy jednak nie wynikało z koncertu sylwestrowego. Dlatego nie ma fali rezygnacji z pobytów z powodu braku koncertu – kwituje Wagner.