Symbole zgodne z kanonem

Słomniki

   - W Polsce jest obecnie około 900 miast z prawami miejskimi i ponad 2,5 tys. gmin. Większość miast powróciło do swoich dawnych symboli, część opracowało nowe. Te pierwsze i te drugie muszą się jednak zgadzać z kanonami sztuki heraldycznej. W Polsce nie ma podziału tarczy herbowej, obowiązują cztery barwy: czerwień, błękit, zieleń, czerń i dwa metale: złoto i srebro. Herb Słomnik zawsze kojarzył się z postacią anioła z mieczem i wagą. Trudno powiedzieć, czy to postać Gabriela czy Michała. Niedopuszczalna jest także różna konfiguracja i położenie miecza i wagi - wyjaśniał podczas sesji dr Włodzimierz Chorązki z Ośrodka Badań Prasoznawczych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
   Oprócz herbu do symboli zaliczana jest także flaga oraz baner i pieczęć. Wszystkie muszą mieć określone wymiary oraz konfigurację. Jeśli Rada Miejska wybierze poprawnie opracowany projekt symboli swojego miasta musi go wysłać celem zaopiniowania do Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Dopiero pozytywna opinia komisji jest podstawą do uchwalenia symboli miejskich.
   - Z historią Słomnik podobnie jak z historią Polski bywało różnie. Mnie osobiście dobrze było z aniołem w herbie i nie chciałbym tego zmieniać - zabrał głos radny Zenon Dydliński.
   Podobnego zdania byli prawie wszyscy zebrani. Radny Wojciech Ogar dodał, że jeśli uregulowania prawne są koniecznością, to należy je połączyć z tradycją i przyzwyczajeniami mieszkańców Słomnik. Wiceburmistrz Andrzej Żmigrodzki przywołał artykuł ks. Jana Janickiego w lokalnej gazecie ze stycznia 1998 r., w której jest mowa o herbie Słomnik z XVI w. i jego symbolice.
   - Nie sugeruję zmiany dotychczasowej symboliki, ale jej ujednolicenie. Swój herb musiało zmienić miasto Kraków, bowiem herb odwoływał się do pieczęci z XVI w., a w bramie był orzeł współczesny. Nowe symbole opracowały m.in. Michałowice, Kocmyrzów-Luborzyca - mówił dr Chorązki.
   Radni wyrazili zgodę na podjęcie działań w sprawie uprawomocnienia miejskich symboli, ale zaapelowali jednocześnie, by o projektach mogły wyrazić opinię organizacje pozasamorządowe oraz mieszkańcy.
(AJA)