Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Symulowanie chorób kosztuje nas miliony

(BAN)
archiwum
Praca. Zamiast chorować, Polacy wyjeżdżają na urlopy i remontują mieszkania. Z każdym rokiem liczba symulantów rośnie. W pierwszym kwartale 2015 r. lekarze orzecznicy ZUS wydali ponad 62 tys. decyzji wstrzymujących lub obniżających wypłaty zasiłków chorobowych.

Kwota wstrzymanych i obniżonych zasiłków w I kwartale 2015 r. osiągnęła 52 mln zł. Według Bożeny Bielawskiej z krakowskiego oddziału ZUS, wstrzymanie świadczeń chorobowych wynika m.in. z tego, że ubezpieczeni często traktują swoje zwolnienie lekarskie jako dodatkowy urlop i np. wybierają się na wczasy zagraniczne, przeprowadzają remont mieszkania lub pracują w ogrodzie.

- Zdarza się również tak, że przedsiębiorcy nie przejmują się tym, iż są na zwolnieniu i wykonują pracę w swojej firmie. Pracownicy zaś, będąc na zwolnieniu, dorabiają sobie w innym miejscu - mówi Bielawska.

Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan podkreśla, że Polacy nie rozumieją, że biorąc lewe zwolnienia nie oszukują systemu, ale tak naprawdę okradają współpracowników.

Przedsiębiorcy finansują nieobecność pracownika z powodu choroby przez pierwsze 33 dni w roku. W skali kraju firmy wydają na ten cel miliardy złotych. Jeśli te wydatki są szczególnie duże, nie mogą się rozwijać, a uczciwi pracownicy nie dostają podwyżek.

Mordasewicz twierdzi, że konsekwencje wyciągane zarówno w stosunku do lekarzy, którzy wypisują "lewe" zwolnienia, jak i zdrowych "chorych" są zbyt małe. - Kara wstrzymania zasiłku nie jest odstraszająca. To tak, jakby jeździć autobusem na gapę, a karą była tylko konieczność opłacenia biletu. Przecież w takim wypadku każdy jeździłby bez biletu. Dlatego oszukujący pracownik powinien zapłacić wielokrotność tej kwoty, na którą oszukał pracodawcę lub ZUS - postuluje Mordasewicz.

Dodaje, że kolejnym rozwiązaniem powinno być wprowadzenie jednego lub kilku dni chorobowych, za które nie przysługiwałby zasiłek. - Tak to funkcjonuje w wielu krajach zachodnich. Dzięki temu można by też zmniejszyć składki na ubezpieczenie zdrowotne - mówi. Taki system w Polsce już zresztą funkcjonował. Przy zwolnieniu sześciodniowym pierwsze trzy dni były bezpłatne. Jednak gdy Polacy masowo zaczęli brać zwolnienia na siedem i więcej dni, zlikwidowano tę regułę. ZUS przypomina, że kontrolę prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich może prowadzić każdy pracodawca zatrudniający ponad 20 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski