Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Synchotron na Ruczaju

Redakcja
NAUKA. To już pewne. Za cztery lata Kraków wzbogaci się o najnowocześniejsze urządzenie badawcze - synchrotron.

Naukowcy z całej Polski zacierają ręce. Wkrótce, by przeprowadzić eksperymenty, nie trzeba będzie wyjeżdżać za granicę.

- W przyszłym tygodniu podpisujemy kontrakt na 143 mln zł - mówi prof. dr hab. Krzysztof Królas z Uniwersytetu Jagiellońskiego, kierownik projektu. - Wszystkie procedury trwały ponad rok, ale udało nam się postawić na swoim. Teraz naukowcy przygotowują się do pracy. Inwestycja będzie finansowana z Funduszy Strukturalnych i powstanie na terenie III Kampusu na Ruczaju, jednak trzeba się śpieszyć, bo jednym z warunków umowy z rządem jest ukończenie budowy do końca września 2014 roku. - Liczymy teraz na lepszą współpracę z ministerstwem - dodaje prof. Królas. - Wtedy zdążymy. Dzięki synchrotronowi Kraków stanie się ośrodkiem badawczym, do którego będą zjeżdżać naukowcy z całego świata.

Synchrotron jest urządzeniem używanym w wielu dyscyplinach naukowych. To szczególny typ akceleratora, w którym przyspieszane do ogromnych prędkości cząstki krążą w komorze próżniowej w kształcie pierścienia. Ich ruchowi towarzyszy emisja tzw. promieniowania synchrotronowego, którego niezwykłe właściwości są wykorzystywane do badania różnorodnych obiektów: kryształów, substancji biologicznych, a także organizmów żywych. Urządzenie można wykorzystywać m.in. w medycynie, biologii, fizyce, chemii, inżynierii materiałowej, mechanice czy robotyce, a co ważne, naukowcy z różnych dziedzin mogą pracować równocześnie. - Marzyliśmy o dużym synchrotronie, ale ze względów finansowych musimy się zadowolić mniejszym - mówi prof. Królas. - Skorzystamy ze szwedzkich wzorów, bo proponują współpracę na partnerskich warunkach.

Nawet mały synchrotron, to w rzeczywistości ogromne urządzenie. Sama pętla, w której krążą cząstki, ma 96 metrów obwodu. Projekt przewiduje wykonanie jednego stanowiska pomiarowego, ale naukowcy już zdobyli grant na następne. Dzięki temu przy urządzeniu będzie mogło pracować więcej osób równocześnie. Projekt zakłada, że synchrotron będzie dalej rozbudowywany, w zależności od potrzeb. A te są duże, bo w tej chwili z podobnych urządzeń na Zachodzie korzysta ponad trzystu polskich naukowców. Część z nich szkoli się, by pokierować maszyną w Krakowie.

Choć synchrotron powstaje głównie za sprawą uczonych z Uniwersytetu Jagiellońskiego, naukowcy chcą , by urządzenie miało charakter ogólnopolski. - Żeby ułatwić procedury, eksploatacja synchrotronu powinna być opłacana z budżetu centralnego. W ten sposób wszyscy mieliby prawo do korzystania z aparatury - wyjaśnia Krzysztof Królas. - Rola UJ powinna się ograniczyć do administrowania urządzeniem. Synchrotrony budowane są głównie w USA i Japonii. Krakowski byłby pierwszym w Europie Środkowo-Wschodniej.

Lech Osuchowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski