Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syria: Bezcenne zabytki ocalone

Sylwia Arlak
Syria. Po intensywnych starciach terroryści z Państwa Islamskiego opuszczają starożytne ruiny z I i II wieku naszej ery. Podczas weekendu syryjscy żołnierze zastrzelili jednego z dowódców, który zajmował się finansami PI.

Siłom rządowym udało się wyprzeć dżihadystów ze starożytnej Palmiry - informuje CNN. W sobotę bojownicy przejęli kontrolę nad rejonami na północy tego strategicznego miasta w Syrii, w którym znajdują się pozostałości antycznego miasta wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Syryjskie władze obawiały się, że bezcenne zabytki pochodzące z I i II wieku naszej ery zostaną zniszczone przez islamistów.

Palmira leży w środkowej Syrii, około 215 km na północny wschód od Damaszku. Znajdują się tam takie starożytne budowle, jak: łaźnie cesarza Dioklecjana i mury miasta z jego czasów oraz wiele zabytków architektury perskiej i rzymskiej.

Zginęło 300 osób

Walki o Palmirę były zacięte i krwawe. Mieszkańcy obawiali się okrutnych rządów terrorystów, a archeolodzy zniszczenia zabytków cywilizacji. Terroryści z Państwa Islamskiego już wcześniej buldożerami niszczyli bezcenne zabytki kultury w podbitych przez siebie miastach na terenie Iraku.

W ostatnich walkach z terrorystami w ciągu ostatnich czterech dni zginęło 300 osób. Liczba bojowników zabitych w nalocie żołnierzy amerykańskich sił specjalnych w sobotę w Syrii wzrosła do 32.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Wielkiej Brytanii, grupy monitorującej sytuację w kraju, od kiedy PI rozpoczęło w środę ofensywę na Palmirę, dżihadyści przeprowadzili egzekucje co najmniej 49 cywilów.

Śmierć dowódcy PI

Obserwatorium Praw Człowieka podało też, że w trakcie nalotu zginął jeden z dowódców Państwa Islamskiego. Aresztowano również jego żonę, także podejrzaną o ekstremistyczną działalność.

Zabity terrorysta to Abu Sayyaf, który odpowiadał za zarządzanie gazem i ropą, przeprowadzał operacje finansowe dla Państwa Islamskiego, a także brał udział w działaniach militarnych.

Mężczyzna został śmiertelnie postrzelony przez żołnierzy, ponieważ zachowywał się agresywnie - podaje BBC. Żona dżihadysty Umm Sayyaf została zatrzymana i obecnie znajduje się w areszcie w Iraku. Kobieta także jest podejrzana o współpracę z PI oraz o porwanie młodej jazydki, która została uwolniona przez amerykańskich wojskowych podczas operacji.

Akcja została przeprowadzona w sobotę o świcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski