Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System ciągłego pomiaru glikemii

Dorota Dejmek
Stosowana w Polsce przez pacjentów z cukrzycą samokontrola glikemii, polegająca na oznaczeniu poziomu glukozy we krwi kilka razy w ciągu doby za pomocą glukometru, nie wystarczy do wykrycia krótkotrwałych epizodów hiper- i hipoglikemii, a tym samym stworzenia pełnego, dobowego profilu glikemii, pozwalającego na szybką reakcję pacjenta lub jego opiekuna.

- Dopiero zastosowanie systemu ciągłego pomiaru glikemii - CGM - najlepiej zintegrowanego z osobistą pompą insulinową, dozującą insulinę, spełnia ważną funkcję terapeutyczną, umożliwiającą uzyskanie prawidłowego wyrównania metabolicznego choroby, a przede wszystkim niemal całkowitą eliminację zagrażających zdrowiu i życiu incydentów hipoglikemii, szczególnie w grupie najmłodszych pacjentów chorych na __cukrzycę typu 1 - mówi diabetolog, prof. dr hab. n. med. Małgorzata Myśliwiec. - Liczne badania za pomocą systemu ciągłego monitorowania glikemii wskazują, że zjawisko to dotyczy aż 30-40 proc. dzieci chorych na cukrzycę typu 1. Nocne, nie uświadomione hipoglikemie dają objawy rannego złego samopoczucia, bólu głowy, zaburzeń koncentracji i __apatii.

Z okazji Światowego Dnia Cukrzycy (14 listopada) poznajmy historię 6-letniej Niny chorej na cukrzycę typu 1. Jej leczenie to modelowy przykład prawidłowej kontroli choroby.

Objawy były charakterystyczne: utrata wagi, nerwowość, pragnienie, częste oddawanie moczu. Ninka miała niespełna 5 lat, a piąte urodziny spędziła już w szpitalu na oddziale diabetologii dziecięcej.

- Tylko czujność żony sprawiła, że trafiła tam w stosunkowo dobrej kondycji, jeśli można tak nazwać stan kwasicy ketonowej i zagrożenie życia - mówi ojciec dziecka, Grzegorz Stykowski. - Często pacjenci, głównie dzieci, przywożone są na progu śpiączki cukrzycowej w znacznie gorszym stanie.

Przez pierwszą dobę dziewczynka była podłączona pod sprzęt stacjonarny: monitoring funkcji, stacjonarną pompę insulinową, żeby ustabilizować poziom cukru i wyprowadzić ją z kwasicy. Potem były peny, a następnie pompa.

- Kiedy się dowiedziałem, że Nina będzie mogła dostać pompę z refundacji, sprawdziłem, jakie są dodatkowe możliwości techniczne, żeby zapewnić jej jak najlepsze urządzenie -_mówi ojciec Niny. - Udało nam się dotrzeć do informacji o najnowszych rozwiązaniach. Natychmiast zamówiliśmy pompę z ciągłym monitoringiem glikemii i od początku ruszyliśmy z _CGM.

Nina ma założony sensor (elektrodę enzymatyczną), który co 5 minut wysyła do pompy średni pomiar i pokazuje odczyt, ile wynosi poziom glukozy w organizmie na podstawie informacji z płynu śródtkankowego. Dzięki specjalnej aplikacji na smartfonie i zegarku co 5 minut wyświetla się odczyt aktualnego poziomu cukru. Urządzenia ułatwiają codzienne kalkulacje i panowanie nad zmianami cukrów. Wyrywkowy pomiar z palca wykonywany co kilka godzin glukometrem nie daje takich informacji. Dopiero sensor pokazuje, czy cukier rośnie, czy spada i w jakich okolicznościach tak się dzieje. Ciągły monitoring glikemii daje choremu potężne narzędzie do samokontroli, a tym samym diametralnie poprawia przebieg choroby.

-Dla Niny życie z cukrzycą to trudna sprawa, bo jest dzieckiem dynamicznym, energicznym i emocjonalnym - mówi mama Anna Stykowska. - Dlatego jej cukry mają chwiejny przebieg. CGM jest dla nas pomocą w opanowaniu tych wahań. Pompa Niny zatrzyma automatycznie podawanie insuliny, jeśli sensor pokaże zbyt niski poziom cukru. To jest zba- wienne, zwłaszcza dla rodziców małych dzieci z cukrzycą. Na ich miejscu zrobiłabym wszystko, aby zapewnić dziecku komfort i pompę plus CGM. Nie ma innego systemu, który zapewniałby takie bezpieczeństwo życia z __cukrzycą typu 1.

Tymczasem wciąż nie ma decyzji o refundacji sensorów do CGM. Rodzice Niny podkreślają, koszty systemu są takie, że bez refundacji niewiele rodzin stać na ich zakup. Na obsługę cukrzycy córki wydali ostatnio 2 tys. zł w ciągu dwóch miesięcy. Na sensory trzeba wydać ok. 800 zł miesięcznie, a do tego dochodzą nierefundowane zbiorniczki na insulinę i dodatkowy zapas wkłuć, żeby zestawy infuzyjne można było zmieniać co 2-3 dni. Refundacja na 3 miesiące to 30 wkłuć, a potrzeba ich więcej. Wiele zostało zrobione, aby refundacja sensorów do CGM była wprowadzona. Powstała petycja, jest rekomendacja lekarzy, badania dowodzące ich skuteczności, ale wciąż brak reakcji Ministerstwa Zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski