Według młodzieży zajęcia praktyczne w szkołach, dotyczące sfery wchodzenia na rynek pracy i radzenia sobie na nim, są archaiczne, a program szkolny nie przewiduje dużo czasu na te tematy. Jedynie ułamek polskich zasadniczych szkół zawodowych i techników utrzymuje pełen etat doradcy zawodowego. Większość szkół świadczących takie usługi robi to w ograniczonym zakresie, zatrudniając doradcę na pół lub ćwierć etatu, a olbrzymi odsetek polskich szkół nie świadczy ich w ogóle.
Pomóc chciałby biznes, ale szkoła się go boi. Szkoły zawodowe stosunkowo rzadko nawiązują współpracę z lokalnymi pracodawcami. Wyjątkiem jest organizacja praktyk, która, niestety, często nie jest odpowiednio kontrolowana, a uczniowie są nieuczciwie wykorzystywani przez pracodawców.
Z kolei instytucje rynku pracy mają dobre chęci, ale ograniczone pole działania. Urzędy pracy i OHP są często inicjatorami projektów z zakresu doradztwa zawodowego. Niestety, borykają się z brakiem funduszy na tego typu przedsięwzięcia oraz nieodpowiednim przygotowaniem do pracy z młodzieżą, co skutkuje niechęcią uczniów do oferowanych przez nich działań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?