Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szablony z kobietami, które wstrząsnęły naszym światem

Redakcja
Portret Violetty Villas FOT. ARCHIWUM
Portret Violetty Villas FOT. ARCHIWUM
SZTUKA. Fascynujące, niezwykłe, obdarzone genialnymi talentami, zmagające się z tragicznymi życiorysami, a także z historią, polityką i sztuką. To bohaterki cyklu portretów pt. "Kobiety, które wstrząsnęły światem" Ewy Ciepielewskiej, krakowskiej artystki.

Portret Violetty Villas FOT. ARCHIWUM

Portrety opowiadają nie tylko o historii, lecz również o emocjach; miłości, sztuce i śmierci. Wśród "Kobiet, które wstrząsnęły światem" musiała więc pojawić się Kora ze swoim nieśmiertelnym przebojem "Kocham cię, kochanie moje", ale także Edyta Stein - żydowska filozofka (jak mówi Cie-pielewska "kolejna zakochana bohaterka"), która zginęła męczeńską śmiercią.

Pierwszy szablon, przedstawiający Cecylię Gallerani ("Dama z gronostajem") powstał w roku 1989. W maju 2011 roku został ikoną happeningu pt. "Podróż Damy z łasiczką flisem wiślanym z Krakowa do Gdańska". W lipcu zmarła tragicznie Amy Winehouse, przyczyniając się do powstania kolejnego szablonu, który rozwinął się w cykl obrazów z fragmentami tekstów jej piosenek.

W zbiorze niezwykłych kobiet nie mogło też zabraknąć naszej wielkiej gwiazdy - Violetty Villas, która - przyjmując na portrecie pozę pełną emocji - tonie w błękitnej sukni. Czy jest to metafora ostatnich lat jej życia? - Malarz nie powinien mówić wszystkiego - odpowiada Ciepielewska. - Jej charakterystyczna ekspresja i wyjątkowy głos nie pozwalały na obojętność. Była tak czuła na los zwierząt. Kocham ją za to! - dodaje.

Niektóre obrazy przedstawiają kobiety bezimienne. Są to białe modelki rasy kaukaskiej, a także ciemnoskóre Andamanki. Wspólnie tworzą dwa skontrastowane archetypy kobiecości; pierwsze ubrane są w szpilki i przyjmują wystudiowane pozy. Drugie symbolizują kobiecość niepoddaną konwencjom. Są też obrazy przedstawiające kobiety w walce - członkinie ruchu Femen, które - jak mówi autorka wystawy - "w najpiękniejszy sposób ośmieszają obojętność władzy i pruderię ludu".

Szablon jest techniką graficzną, której wyjściową formą jest wycięta w folii matryca. Może ona składać się z dowolnej ilości szablonów - przy ich pomocy na podłoże obrazu nakłada się farbę. - Jest to forma wypowiedzi, którą można przyrównać do szybkiej, lapidarnej riposty malarza w dialogu ze światem - mówi Ciepielewska. - Używając kliszy lub folii do przygotowania matrycy i gotowych zdjęć lub obrazów jako źródła formy, twórca posługuje się znakami- obrazami przejętymi ze świata, odbija już odbite, nadając mu jednak osobiste zabarwienie.

Poza tym, jak dodaje, szablon jest praktyczną formą dla malarza bez pracowni: - Mam teraz malarskie atelier w sypialni, co sprawia, że stosuję metody właściwe dla okoliczności: farby muszą schnąć szybko, a efekty muszą być natychmiastowe, bo przed snem trzeba posprzątać warsztat, żeby rozłożyć materac. Pewna doza niewygody sprawia jednak, że zwracam uwagę na różne sprawy, a także interesuję się losem innych.

Czy w przyszłości powstaną kolejne portrety? Niewykluczone - przecież wszystkie kobiety, które "wstrząsnęły światem", trudno byłoby pomieścić w jednym, choćby najdłuższym cyklu. - Każda z nich dotknęła jakiejś czułej struny w moim sercu. Każda w inny, sobie tylko właściwy sposób pozostawiła we mnie jakąś cząstkę swojego skarbu, którym jest jej talent, osobowość i światopogląd - dodaje artystka.
Wykonane techniką szablonu obrazy 8 marca zawisną w galerii Olympia.

Ewa Ciepielewska jest absolwentką wrocławskiej PWSSP, uzyskała dyplom w pracowni prof. Konrada Jarodzkiego. Od wielu lat jest związana z grupą LUXUS, uznawaną za jedno z najważniejszych zjawisk artystycznych w polskiej sztuce przełomu lat 70. i 80.

MICHAŁ RADZIECHOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski