Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalała wichura

Redakcja
Naruszone dachy domów, wiat i przystanków autobusowych, połamane drzewa i setki metrów zerwanych linii energetycznych to bilans piątkowej wichury, jaka przeszła przez powiat miechowski. Jeszcze do wczoraj niektóre wsie nie miały prądu.

Ucierpiały drzewa i budynki

   Raz po raz słychać było syreny alarmowe, pogotowie energetyczne i straż pożarna miały i jeszcze nadal mają co robić.
   Jak dowiedzieliśmy się w Powiatowym Stanowisku Kierowania Komendy Powiatowej PSP w Miechowie, tylko w piątek odebrano meldunki o 20 miejscowych zagrożeniach. Głównie były to tarasujące drogi złamane drzewa i konary, naderwane dachy budynków, odnotowano też dwa wypadki drogowe i jeden alarm fałszywy. W sobotę odebrano zgłoszenia o kolejnych 10 miejscowych zagrożeniach, strażacy z pomocą pił spalinowych uwalniali ogrodzenia, dachy i drogi z wiatrołomów, konarów i gałęzi. Wczoraj już z samego rana usuwano gałąź niebezpiecznie zwisającą nad drogą powiatową nieopodal oczyszczalni ścieków w podmiechowskim Komorowie. A ile jeszcze takich interwencji będzie dziś i jutro?
   Jak zauważyliśmy, niezgorzej ucierpiał także park miejski. Jedno z drzew przewracając się na stronę Zakładu Wodociągów i Kanalizacji zniszczyło graniczne ogrodzenie. Na placu zabaw mieszczącym się w obrębie parku wiatr złamał ozdobną tuję. Przygięte do ziemi reklamy przydrożne, dosłownie zmiecione tablice i znaki drogowe to obraz zniszczeń kilkugodzinnej, gwałtownej wichury połączonej z niewielkimi tylko opadami śniegu.
(WOJ.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski