Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szaleńczy i skuteczny pościg gości z Krakowa

(MZ), (ZAB)
Starcie Michala Imricha z Podhala i Josefa Fojtika z Cracovii
Starcie Michala Imricha z Podhala i Josefa Fojtika z Cracovii Maciej Zubek
Ekstraliga hokejowa. Kapitalne derby Małopolski w Nowym Targu

MMKS Podhale Nowy Targ 3
Comarch Cracovia 4
(0:0, 3:1, 0:3)

Bramki: 1:0 Kmiecik (Bryniczka) 24, 2:0 Gruszka (Dziubiński, Dam. Kapica) 27, 3:0 Imrich (Bryniczka) 36, 3:1 Noworyta (S. Kowalówka, Dvorak) 38, 3:2 Fraszko (Wiśniewski) 44, 3:3 Kalus (Dąbkowski) 45, 3:4 Słaboń (Dvorak, S. Kowalówka) 50.
Podhale: Raszka - Sulka, Lucka, Damian Kapica, Dziubiński, Gruszka - Kapica, Imrich, Różański, Bryniczka, Kmiecik - Łabuz, Mrugała, Michalski, Wronka, Omeljanenko - Wojdyła, Tomasik, Zarotyński, Olchawski, Wielkiewicz.
Cracovia: Radziszewski - A. Kowalówka, Noworyta, Dvorak, Słaboń, S. Kowalówka - Wajda, Kruczek, Fojtik, Valcak, McCauley - Dąbkowski, Liotti, Kalus, Pasiut, Stoklasa oraz Kłys, Fraszko, Kozłowski, Wiśniewski.
Sędziował: Zbigniew Wolas z Oświęcimia. Kary: 6-6 min. Widzów: 2500.

Po 36 minutach nic nie zapowiadało takiego końcowego rozstrzygnięcia. "Szarotki" prowadziły i to różnicą aż trzech trafień. W 24 min po wygranym buliku w tercji Cracovii trafił spod niebieskiej linii Kmiecik.

W 27 min na 2:0 podwyższył po składnej akcji pierwszej formacji Gruszka, a w 36 min Podhale wykorzystało pierwszą w meczu grę w przewadze za sprawą potężnego uderzenia Imricha. Szaleńczy pościg "Pasów" rozpoczął w 38 min (teraz to goście grali w przewadze) Noworyta. Po pięciu minutach trzeciej tercji już było 3:3. Losy meczu rozstrzygnęło trafienie Słabonia, który po podaniu od Dvorzaka, zmieścił "gumę" między słupkiem a parkanem bramkarza.

Naprzód Janów4
Unia Oświęcim 0
(2:0, 2:0, 0:0)

Bramki: 1:0 Pohl (Kulik) 3, 2:0 Frączek (Vrana) 15, 3:0 Kogut (Klementiew, Bibrzycki) 25, 4:0 Kogut (Klementiew, Vrana) 34.
Naprzód: M. Elżbieciak - Działo, Podsiadło; Stachura, Jakubik, Sękowski - Vrana, Klementiew; Kogut, Frączek, Bibrzycki - Kosakowski, Kulik; Bertnat, Pohl, Ł. Elżbieciak - Sarna, Mejka; Radwan, Piper, Rajski.
Unia: Fikrt - Gabryś, Vosatko; Wojtarowicz, Kalinowski, Jaros - Piekarski, Vizvary; Bepierszcz, Tabaczek, Piotrowicz - Zukal, Ciura; Szewczyk, Komorski, Adamus - Kasperczyk; Fiedor, Paszek, Malicki.
Sędziował: Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: 14 - 10 min. Widzów: 500.

Kompromitacja. Tylko tak można określić występ oświęcimian w Janowie. Już okoliczności utraty pierwszej bramki pokazały, że przyjezdni nie mają dobrego dnia. Fikrt najpierw złapał krążek, a potem wypuścił go wprost pod rozpędzonego Pohla, podążającego za swoim strzałem. Upór miejscowego napastnika został nagrodzony. W tej sytuacji także obrońcy Zukal z Ciurą wystąpili w roli statystów, mocno zdziwionych takim rozwojem wypadków.

W innych meczach: Polonia Bytom - HC GKS Katowice 9:0 (3:0, 4:0, 2:0), Orlik Opole - GKS Tychy 0:7 (0:4, 0:1, 0:2), Ciarko PBS Bank KH Sanok - JKH GKS Jastrzębie 4:1 (3:0, 0:1, 1:0).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski