Ze względu na wysokie ceny i umiejscowienie przy hotelu Crazy Dragon szybko zdominowała specyficzna klientela. W tak muzyki italo-disco granej przez didżeja z coraz modniejszych wtedy płyt kompaktowych bawili się przede wszystkim stali bywalcy klubu: prostytutki, cinkciarze i badylarze (tak nazywano wtedy pierwszych prywatnych przedsiębiorców w wolnej Polsce). Nie brakowało tam również zawianych urzędników na delegacji czy bananowej młodzieży.
Kiedy w 2002 roku zamknięto hotel Forum, również Crazy Dragon poszedł w zapomnienie. Przypomnieli sobie o nim szefowie Unsound Festivalu i klubokawiarni Forum Przestrzenie dopiero czternaście lat później. I postanowili wspólnymi siłami uruchomić w dawnym Crazy Dragonie własny klub - 89.
Pierwsze imprezy odbyły się w nim niespełna dwa tygodnie temu w ramach krakowskiej edycji festiwalu - i trwały od siódmej rano do czternastej po południu. Ponieważ lokal się sprawdził, w najbliższy piątek 89 startuje z regularnymi imprezami tanecznymi. Didżejować będą najciekawsi twórcy nowej elektroniki zaprzyjaźnieni z Unsoundem - choćby The Bug, Huerco S. czy DJ Bone.
Klub otwiera się o 21. Zanim dwie godziny później zaczną grać didżeje można się napić piwa lub pogadać w stylowym wnętrzu z końca PRL-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?