Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szalony Włoch

ANA
Mario Balotelli do tej pory był bardziej znany ze swoich skandalicznych wybryków niż goli.

Mario Balotelli

Puszczał fajerwerki i rozpalał grilla w swojej łazience. Mieszkanie w rezultacie się spaliło. Rzucał w kolegę rzutkami, kłócił się z trenerami i nawet wdarł się samochodem do zamkniętego zakładu dla kobiet.

Jak Wieliczka witała Włochów - zobacz ZDJĘCIA >>

Piłkarz urodził się w 1990 r. w Palermo, w rodzinie imigrantów z Ghany. Nazywał się wówczas Mario Barwuah. Rodzice nie radzili sobie, byli biedni, nie byli w stanie wychować Mario. Chłopiec dość często chorował. Rodzina znalazła się w dramatycznej sytuacji. W 1993 r. w akcję wkroczyła włoska opieka społeczna. Pracownicy socjalni zaproponowali rodzicom Mario, by oddali syna pod opiekę rodziny zastępczej. Trzyletni chłopczyk znalazł się w domu Franco i Silvii Balotelli. Nigdy nie został przez nich adoptowany. Dlatego dopiero w wieku 18 lat mógł uzyskać obywatelstwo włoskie. Wówczas też miał prawo przybrać nazwisko rodziców zastępczych. Właśnie ich uważa za prawdziwą rodzinę. Mario Balotelli podczas EURO 2012 kilka razy wybierał się z bratem na spacer po Krakowie. Uwielbia lody. Dlatego pojawił się m.in. w lodziarni "Kafe Mini" przy ul. Grodzkiej. - Zamówił pucharek owocowy, lemoniadę. Powiedział, że podoba mu się Kraków i na pewno tu kiedyś wróci - mówi Mateusz Bielenda z "Kafe Mini". - To bardzo sympatyczny i otwarty człowiek. (ANA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski