Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szansa na odszkodowanie

ANA
Właściciele gruntów, które zostały zajęte pod drogi publiczne, mogą się starać o odszkodowanie. Na złożenie wniosku o rekompensatę mają czas tylko do końca tego roku. Po upływie tego terminu, roszczenie wygasa.

Na złożenie wniosku zostało tylko niespełna pół roku

   Przypadków zajęcia prywatnych działek pod budowę dróg publicznych jest sporo. Wiele osób do dziś jest zobowiązanych do płacenia podatków za kawałek gruntu, zajętego pod drogę przed 31 grudnia 1998 roku, z której aktualnie korzystają wszyscy. Właśnie ci właściciele działek mają prawo do odszkodowania z tytułu zajęcia ich gruntów.
   - Odszkodowanie za zajęcie nieruchomości pod drogi publiczne nie jest jednak wypłacane z mocy prawa. Właściciele gruntów sami muszą złożyć stosowny wniosek w chrzanowskim Starostwie Powiatowym - tłumaczy Marcin Idzik, dyrektor powiatowego Wydziału Architektury i Gospodarki Nieruchomościami.
   Wnioski o odszkodowanie będą przyjmowane tylko do 31 grudnia tego roku. Po upływie tego terminu, roszczenie wygasa. Droga z mocy prawa stanie się natomiast własnością gminy lub innej jednostki administrującej. Czasu zostało zatem niewiele. - Zainteresowani odszkodowaniem powinni się spieszyć ze złożeniem wniosku. Tym bardziej, że termin raczej na pewno nie zostanie przedłużony - ponagla Idzik.
   Warto zaznaczyć, że wypłatę odszkodowania poprzedza decyzja wojewody, który stwierdza przejście zajętego gruntu na własność skarbu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego. Dopiero wówczas starosta może przyznać odszkodowanie. - Starosta nie może przyznać pieniędzy bez wcześniejszej decyzji wojewody, który orzeka, czy nieruchomość rzeczywiście została zajęta pod drogę czy też nie - podkreśla sekretarz powiatu Janusz Kawala.
   Na jaką sumę mogą liczyć właściciele działek, zajętych pod drogi publiczne? Zdaniem pracowników Starostwa, na całkiem sporą. - Strony są zadowolone - kwituje Kazimierz Boroń, włodarz powiatu.
   - Podstawę do ustalenia wysokości odszkodowania stanowi wartość zajętej nieruchomości, przy czym trwałe nakłady, poczynione przez właściciela już po utracie prawa do władania gruntem, nie będą uwzględniane - dodaje dyrektor Idzik. - Oczywiście, jeżeli przyznana kwota nie zadowoli wnioskodawcy, zawsze może się odwołać od decyzji starosty w sprawie wysokości odszkodowania.
(ANA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski