Szarapowa: Poznałam tutaj kilka ciekawych miejsc

– Jakie są Pani pierwsze wrażenia z pobytu w Krakowie? Jak podoba się Pani hala?

– Kort jest bardzo dobry, choć wolniejszy, niż bym sobie tego życzyła. Wolałabym szybszy, ale to w końcu mecz wyjazdowy, więc nie można wybierać. Na pewno podczas meczu z Agnieszką Radwańską będzie świetna atmosfera. Jestem tu od kilku dni, pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.

Źródło: Agencja TVN/x-news

Kraków jest świetny. Fantastycznie spaceruje się po centrum. Byłam w kilku ciekawych miejscach, zjadłam coś dobrego. Podoba mi się! Jest trochę zimno, ale przecież w Europie mamy zimę.

Wiedziałam, czego się spodziewać, więc pozostaje się ciepło ubierać. W Melbourne, gdzie byłam ostatnio, jest dużo cieplej, ale zawodniczki są przyzwyczajone do zmian klimatu. Fizycznie czuję się dobrze, trochę już odpoczęłam po długim locie. Jestem po pierwszych treningach i myślę, że będę gotowa do gry.

– Jak ważne są dla Pani występy w Pucharze Federacji?

– Odpowiada mi forma tych rozgrywek, ale nie najlepiej planowane są terminy spotkań. Organizatorzy nie do końca myślą chyba o tych tenisistkach, które zachodzą wysoko w turniejach wielkoszlemowych. Nagła zmiana klimatu, otoczenia, temperatury jest dla nas bardzo trudna.

– Po raz ostatni grała Pani z Agnieszką Radwańską w turnieju WTA Finals w Singapurze, zwyciężając po ciężkim boju.

– To był bardzo trudny mecz. Powinnam była wygrać go w dwóch setach, ale pozwoliłam jej wrócić do gry. Teraz będzie nowy pojedynek i na nim się skupiam. W spotkaniach z Agnieszką mam dobry bilans.

– W 2009 roku grała Pani w Polsce, w Warsaw Open.

– To był dla mnie ciężki czas. Byłam po 9-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i operacją barku. Wygrałam jeden mecz, kolejny przegrałam i od razu poleciałam na Roland Garros.