Dalszej pracy z klubem nie planuje Tomasz Szarliński, menedżer Okocimskiego. – Wraz z końcem sezonu żegnam się z nim. Mój czas dobiegł końca – przekonuje.
Menedżer nie chce mówić, czy na jego decyzję wpływają pomysły zgłoszenia drużyny do rozgrywek trzeciej ligi, które w Brzesku już się pojawiają. –Taką decyzję już podejmie zarząd klubu. Mam nadzieję, że będzie właściwa dla utrzymania piłki na dobrym poziomie w __tym mieście – mówi.
Szarliński w Brzesku pracę rozpoczął w lutym 2013 roku. Miał odpowiadać za ściąganie zawodników i pozyskiwanie sponsorów. Na tym ostatnim polu mówi o pewnych osiągnięciach. – _Udało się przedłużyć umowę z firmą Can-Pack, dzięki temu drużyna wystartowała wiosną w rozgrywkach. Przed rozpoczęciem sezonu zredukowaliśmy o trzydzieści procent zadłużenie, pojawiły się również firmy, które zgodziły się spłacać nasze długi _– przekonuje.
O ile działalność na polu marketingowym można w przypadku Szarlińskiego uznać za udaną, to trudno pozytywnie, patrząc na wyniki, ocenić wiosenny piłkarski zaciąg w Brzesku. – _Zawodnicy, których sprowadzaliśmy, mieli dać nową jakość drużynie. To się nie udało. Kto mógł się spodziewać, że Jakub Grzego-rzewski, który w każdym poprzednim klubie dobrze grał, w Brzesku w __dziesięciu meczach nie zdobędzie bramki _– mówi.
Szarliński oceniając postawę zespołu nie ukrywa, że liczył, że zmiana trenera przyniesie efekty w postaci lepszych wyników. – Nie spodziewaliśmy się, że po przyjściu duetu trenerskiego Robert Orłowski – Krzysztof Przytuła zespół zdobędzie zaledwie jeden punkt. Z Piotrem Stachem dobrze nam się współpracowało, ale w pewnym momencie widać było, że drużyna znalazła się w dołku. Musieliśmy coś z __tym zrobić – przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?