Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Szarotki” odrobiły zaległości i dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty

Maciej Zubek
Rafał Podlipni (z lewej) z SMS Sosnowiec w pościgu za Konradem Stypułą z Podhala
Rafał Podlipni (z lewej) z SMS Sosnowiec w pościgu za Konradem Stypułą z Podhala Maciej Zubek
W zaległym spotkaniu 13 kolejki Polskiej Hokej ligi hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ zgodnie z przewidywaniami wysoko pokonali na swoim lodowisku młodą drużynę SMS Sosnowiec, która w lidze odgrywa rolę dostarczyciela punktów.

„Szarotki” przystąpiły do tego meczu bez Krzysztofa Zapały oraz Jarosława Różańskiego. – Nic im nie dolega. Po prostu daliśmy im odpocząć, jednocześnie dając możliwość gry tym zawodnikom, którzy dotychczas grali mniej – wyjaśnił powody takiej decyzji, drugi trener Podhala, Marek Rączka.

Po pierwszej tercji na nowotarskim lodowisku zapachniało niespodzianką. Co prawda pierwsi z gola cieszyli się nowotarżanie, których na prowadzenie w 12 min wyprowadził niesygnalizowanym uderzeniem Dariusz Gruszka, ale potem to goście dwukrotnie trafili do nowotarskiej bramki. Za pierwszym razem Maciej Rybak zmienił tor lotu krążka po strzale Pawła Zygmunta, a parę chwil później mocno spod linii niebieskiej przymierzył wychowanek Podhala i trenera Rączki, Kacper Kamieniecki, dla którego było to debiutanckie trafienie w ekstraklasie.

W drugiej tercji „Szarotki” już mocno podkręciły tempo i na niewiele pozwoliły przeciwnikom. Zdobyły cztery gole nie tracąc żadnego. Pierwszego sprezentował im gracz szkółki Patryk Gogoc, który w dosyć kuriozalny sposób trafił do własnej bramki. A że w hokeju nie ma goli samobójczych, przypisano go Gruszce, który jak ostatni z nowotarżan miał kontakt z krążkiem. Bramka numer trzy i cztery to w dużym stopniu także zasługa Gruszki i jego precyzyjnych podań kolejno do Jarkko Hattuena i Kaspra Bryniczki. Z kolei piąte trafienie padło po zagraniu zza bramki Jarmo Jokili i uderzeniu Daniela Kapicy.

W trzeciej tercji Podhalanie wygraną przypieczętowali kolejnymi trzema golami. Najpierw w momencie gry w liczebnym osłabieniu indywidualną akcją popisał się Mateusz Michalski, a kolejne dwa gole padły po przytomnych uderzeniach Damiana Tomasika i Oskara Jaśkiewicza.

- Wynik co prawda mógł by sugerować co innego, ale na pewno nie był to specjalnie udany mecz w naszym wykonaniu. Na szczęście obyło się bez większych konsekwencji. W pierwszej tercji było trochę nerwowo. Przeciwnik dobrze grał w defensywie, w dodatku zdobył dwa gole. Kolejne dwie odsłony były już dużo lepsze w naszym wykonaniu i to przełożyło się na wynik – ocenił gracz Podhala, Dariusz Gruszka.

- Gratuluje Podhalu zwycięstwa. Początek był dobry w naszym wykonaniu. Potem jednak, od momentu straty tej samobójczej bramki było już tylko gorzej. Ciężko jest nam grać całe spotkanie na jednym poziomie. W miarę ubytku sił, przytrafia się coraz więcej błędów. Muszę jednak pochwalić chłopaków za walkę i zaangażowanie do samego końca – ocenił drugi trener SMS, Grzegorz Klich.

- _W pierwszej tercji widać było że po tej długiej przerwie brakuje nam rytmu meczowego. Stąd było w niej trochę problemów. Im mecz trwał dłużej tym wyglądaliśmy pod tym względem coraz lepiej i myślę że wynik końcowy można uznać za satysfakcjonujący. Trzeba też pochwalić młodych chłopaków ze Szkółki. Widać że nabywają z każdym meczem doświadczenia, które na pewno będzie procentować w przyszłości _– podkreślił Rączka.

TatrySki Podhale – SMS Sosnowiec 8:2 (1:2, 4:0, 3:0)
Bramki:
1:0 Gruszka (Jaśkiewicz) 12, 1:1 Maciej Rybak (Zygmunt, Bednarz) 12, 1:2 Kamieniecki (Filip) 15, 2:2 Gruszka 24, 3:2 Hattunen (Gruszka) 28, 4:2 Bryniczka (Gruszka, Tomasik) 35, 5:2 D. Kapica (Jokila Iossafof) 36, 6:2 M. Michalski (Tomasik) 51, 7:2 Tomasik (Gruszka, Syrei) 52, 8:2 Jaśkiewicz (Svitac, D. Kapica) 55.

Sędziował Paweł Kobielusz z Oświęcimia. Kary: 8 min – 4 min. Widzów: 700

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: „Szarotki” odrobiły zaległości i dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski