„Szarotki” zaskakują na początku sezonu

Postawa zespołu z Nowego Targu do zdecydowanie największa niespodzianka początku sezonu. 15 punktów zdobytych w 6 spotkaniach, seria 5 kolejnych zwycięstw i ledwie 3 stracone gole w 5 ostatnich meczach przy 25 strzelonych – to bilans, który wprawia w podziw i zasługuje na najwyższe słowa uznania.

–  Podhale to już zupełnie inny zespół niż chociażby 12 miesięcy temu. Przede wszystkim bardzo widoczny jest rozwój młodych zawodników. Nowy Targ to jeden z nielicznych ośrodków, który zbudował zespół w oparciu o wychowanków. Myślę, że za 2-3 lata będzie to jedna z wiodących sił w lidze – stwierdził II trener zespołu z Katowic Michał Krokosz.

– _Absolutnie nie jestem zaskoczony wynikami Podhala. Każdy, kto się zna na hokeju, widział już w tamtym sezonie wartość i __potencjał tego zespołu_ – przyznał po niedzielnym meczu w Nowym Targu, trener Polonii Mariusz Kieca. Jego zespół bardzo szybko przekonał się o sile „Szarotek”. Po 12 minutach przegrywał już 0:3.

– Po raz kolejny taktyka gry obronnej z nastawieniem na _ kontrataki dała efekt w postaci zwycięstwa. Z tego względu, że graliśmy na swoim lodowisku, można było się spodziewać, że zaczniemy bardzo agresywnie. To mogło nas jednak zgubić. Mieliśmy nauczkę z wielu spotkań z Polonią w poprzednich sezonach. Wyciągnęliśmy wnioski. Chwała drużynie, że była konsekwentna i cierpliwa w __realizacji założeń taktycznych _– mówił po meczu z Polonią trener Podhala Marek Ziętara.

Nieocenioną rolę w dotychczasowych wynikach Podhala, odgrywa sprowadzony przed sezonem czeski golkiper Ondrej Raszka, który przewodzi w klasyfikacji na najlepszego bramkarza w lidze, z blisko 96-procentową skutecznością. – To przede wszystkim efekt pracy całego zespołu w __obronie – mówi Raszka.