Szatan ich prosił?

Kilkanaście osób napadło wczoraj na plażujących naturystów; kilka osób pobito, uszkodzono samochody

 Do napadu na korzystających ze słońca na plaży naturystów, nad zalewem w Kryspinowie, doszło wczoraj po południu. Wpadło tam około 15 młodych ludzi i pobiło niektórych odpoczywających.
 Naturyści byli całkowicie zaskoczeni sytuacją. Twierdzą, że bandyci, którzy pojawili się nagle na plaży, kopali ich skórzanymi, wojskowymi butami; atakowali nie tylko mężczyzn, ale też kobiety i dzieci, podobno nawet "kobietę w ciąży". Chuligani wołali, że "czynią to dla szatana, że szatan ich o to prosił", po czym uciekli.
 Policja jest jednak raczej skłonna przypuszczać, że napad nie miał "żadnego innego podtekstu, poza chuligańskim". - _Nie sądzimy, by wiązało się to z jakąś sektą, to zwykła rozróba - _usłyszeliśmy. Do godzin wieczornych do policji zgłosiły się trzy pobite osoby (niektórzy być może nie będą jednak chcieli się skarżyć).
 Chuligani, którzy napadli na naturystów, użyli również lakierów w sprayu - malując niektórym osobom nieosłonięte części ciała.
 Na pobliskim parkingu policja stwierdziła też, że ktoś uszkodził kilka stojących tam samochodów. - _Rzeczywiście zostały uszkodzone pojazdy, ale nie mamy na razie dowodów na to, że zrobiła to ta sama grupa, choć oczywiście można obie rzeczy wiązać ze sobą - _powiedziano nam.
 W godzinach wieczornych w niedzielę policja zatrzymała kilka osób, które podejrzewano o związek z napadem, ale podobno nie zostały one rozpoznane przez poszkodowanych.

(J.ŚW)