Szczepański i Pochwała najlepsi z Polaków

To była druga eliminacja prestiżowego cyklu, w pierwszej, tydzień wcześniej w Ivrei (Włochy), sądeczanin Dariusz Popiela (Spójnia Warszawa) w K-1 był 3.

W Hiszpanii nie udało mu się powtórzyć tego osiągnięcia. W finale nasz zawodnik popłynął gorzej do rywali, ostatecznie sklasyfikowany został na 9. pozycji. Wygrał Czech Vit Prindis, który był szybszy od Popieli o ponad 7 sekund (miał bezbłędny przejazd, sądeczanin miał 4 punkty karne za dotknięcia bramki). Polak może być jednak zadowolony, bo jest liderem klasyfikacji generalnej po dwóch rundach. Wraz z Prindisem mają po 89 pkt.

Dwaj pozostali nasi „górale” w K-1 w La Seu d’Urgell odpadli w półfinale: szczawniczanin Mateusz Polaczyk (Zawisza Bydgoszcz) sklasyfikowany został na 38., a Maciej Okręglak (Start Nowy Sącz) na 39. miejscu. Obaj dostali 50 punktów (sekund) karnych za ominięcie bramki.

Najlepiej naszym zawodnikom poszło w C-2. W tej konkurencji w finale mieliśmy dwie osady. Obie jednak uplasowały się daleko od podium. Piotr Szczepański i Marcin Pochwała (KKK Kraków), którzy przez półfinał przebrnęli z 2. wynikiem, w decydującym przejeździe zajęli 7. miejsce (9,03 s straty do złota). Z kolei Filip i Andrzej Brzezińscy (AZS AWF Kraków) zmagania ukończyli na 9. pozycji. W półfinale odpali Michał Wiercioch i Grzegorz Majerczak (AZS AWF) - 17. lokata. Zawody wygrali Francuzi Pierre-Antione Tillard i Edem Le Ruyet.

W trzech pozostałych konkurencjach Polakom nie udało się awansować do finału. W K-1 kobiet Natalia Pacierpnik (KKK) uplasowała się na 17. miejscu, Klaudia Zwolińska (Start) była 22. (wygrała Hiszpanka Maialen Chourraut). W C-1 kobiet Justyna Janczy (AZS AWF) była 16. (triumfowała Nuria Vilarrubla z Hiszpanii).W C-1 mężczyzn „biało-czerwoni” odpadli już w kwalifikacjach: 36. był Igor Sztuba (AZS AWF), a 38. Grzegorz Hedwig (Start). Wygrał Słowak Alexander Slafkovsky.

Następne zawody Pucharu Świata odbędą się w najbliższy weekend we francuskim Pau.To będzie trzecia z pięciu eliminacji, dwie ostatnie planowane są na wrzesień: w Pradze i Tacen (Słowenia). Przypomnijmy, że z czołówki naszych zawodników tylko Popiela ma za sobą dwa punktowane starty. Pozostali nie wybrali się do Ivrei, bo w tym czasie w Krakowie odbywały się mistrzostwa Polski.