Szczepienia przeciw COVID-19 w Małopolsce. Pierwsza zaszczepiona to Krystyna Matusik - pielęgniarka z krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego

Pierwsze szczepienia w Małopolsce w trzech krakowskich szpitalach

Akcja szczepień przeciwko Covid-19 w poświąteczną niedzielę odbyła się w trzech krakowskich szpitalach: Uniwersyteckim, Żeromskiego i Rydygiera. W SU zaszczepili się także m.in. prof. Andrzej Matyja i dyrektor placówki Marcin Jędrychowski.
W całym kraju w niedzielę ma zostać zaszczepionych około trzystu osób.

Małopolskie szpitale otrzymają łącznie 1275 dawek. Oprócz Szpitala Uniwersyteckiego preparatami będzie dysponować sześć innych placówek:

• Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego oraz Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera w Krakowie,
• Specjalistyczny Szpital im. Edwarda Szczeklika i Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie,
• Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu,
• Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.

Do każdej z tych placówek jedzie po 15 fiolek, czyli po 75 dawek. Jak przekazał szef KPRM minister Michał Dworczyk, do końca grudnia do Polski trafi jeszcze kolejne 300 tys. szczepionek, a potem do końca stycznia łącznie będziemy mieli 1,5 mln szczepionek, co pozwoli zaszczepić do końca stycznia ok. 750 tys. osób.

Szczepienia przeciwko COVID-19 są darmowe i dobrowolne.

Wszyscy dziś zaszczepieni należą do tzw. grupy 0, która zgodnie z Narodowym Programem Szczepień została określona jako grupa szczególnego narażenia na zakażenie. Należą do niej:

• pracownicy szpitala węzłowego,
• pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą w tym stacji sanitarno-epidemiologicznych,
• pracownicy domów pomocy społecznej i miejskich ośrodków pomocy społecznej,
• pracownicy aptek, punktów aptecznych, punktów zaopatrzenia w wyroby medyczne, hurtowni farmaceutycznych, w tym firm transportujących leki,
• osoby zatrudnione na uczelniach medycznych i studenci kierunków medycznych,
• osoby zatrudnione w izbach lekarskich, pielęgniarek i położnych, aptekarskich oraz diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów.

Szczepienie grupy „0” rozpoczyna się przed akcją szczepienia populacyjnego.

Niemal 100 procent mieszkańców Małopolski ma zapewniony dostęp do punktu szczepień blisko swojego domu. Małopolski OW NFZ szczegółowo sprawdził wszystkie wnioski złożone do Narodowego Programu Szczepień. Wynika z nich, że prawie we wszystkich gminach Małopolski będą działać punkty szczepień - mówi dyrektor Małopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia Elżbieta Fryźlewicz-Chrapisińska

Były szef GIS o pierwszej szczepionce na COVID19: to jest moment historyczny, przełomowy

To nie odwróci się z dnia na dzień. Do wygaśnięcia pandemii doszłoby, nawet gdybyśmy nie mieli szczepionki, gdybyśmy nie przeprowadzili szczepień, ale to by się wiązało z wieloma osobami zakażonymi – mówi dr Marek Posobkiewicz.

Były Główny Inspektor Sanitarny mówił w Radiu ZET, że "według statystyk około dwóch procent osób zakażonych koronawirusem umiera, ale to i tak daje tysiące zgonów".

- Dzięki szczepionkom, jeżeli wszyscy mądrzy się zaszczepią, bo szczepienia są dobrowolne, mogą oni tych tragedii uniknąć. Poza tym, że sami nie zachorują, to nie staną się cichymi nośnikami śmierci, przekazując wirusa innym osobom – mówi dr Posobkiewicz.

Były Główny Inspektor Sanitarny obliczył na antenie Radia ZET, ile osób może uratować podanie szczepionki przeciwko Covid-19.

- Przy milionie osób zakażonych oficjalnie doszło do dwudziestu kilku tysięcy zgonów. Na cztery miliony będzie to sto tysięcy osób. Pamiętając, że większość osób przejdzie to zakażenie bezobjawowo lub skąpo objawowo, to i tak możemy uratować tysiące ludzi – mówi dr Posobkiewicz.