Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Szczęściarz" wśród hucułów

ED
Do małej wioski w Beskidzie Niskim od kilkudziesięciu lat ciągną miłośnicy koni huculskich z całej Polski. Na rozległych łąkach żyje tu 300 zwierząt należących do Stadniny Gładyszów w Regietowie - największej w Europie stadniny zachowawczej tej rasy.

REGIETÓW. "Lucky" - takie imię nadali źrebakowi uczniowie Zespołu Szkół z Binczarowej podczas uroczystości w Stadninie Koni Gładyszów

Pod koniec stycznia rozpoczyna się szczególny czas - okres źrebień. Do tej pory do stada 300 hucułów dołączyło już kilka źrebiąt, które czeka uroczysty rytuał nadania imienia. - Ponieważ hucuły to niezwykle przyjazne konie, wpadliśmy na pomysł, aby źrebakom nadawać imiona w sposób uroczysty. Ta koncepcja spotkała się z bardzo pozytywnym odzewem. Szkoły, instytucje publiczne, osoby prywatne, które chcą być opiekunem młodego konika, mogą się do nas zgłaszać - opowiada Stanisław Ciuba, prezes Zarządu Stadniny Koni Huculskich Gładyszów w Regietowie. Opiekunowie, jak zapewnia prezes stadniny, nie zapominają o swoich podopiecznych. Przywożą worki owsa, a nawet składają fundusze dla swojego ulubieńca. - To bardzo wzruszające i pedagogiczne zarazem. Rytuał nadania imienia wiąże opiekuna ze zwierzęciem - dodaje Ciuba. W czwartek prawdziwą frajdę z nadania imienia źrebakowi mieli uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego z Binczarowej.

- Przyjechaliśmy na kulig, ale padła również propozycja, by dzieci wybrały imię dla źrebaka. Wybraliśmy dwoje najlepiej uczących się dzieci. To świetna okazja, żeby uhonorować prymusów - mówiła nauczycielka Małgorzata Stec. Wybrani na opiekunów młodego hucuła Ania Rydarowicz i Michał Sendecki, nie kryli dumy z powierzonego im zadania. Gdy zgodnie z tradycją młody źrebak w czerwonej kokardzie został wyprowadzony ze stajni, opiekunowie - całując go w czoło - wypowiedzieli formułę "Nadaję ci imię Lucky".

- Wybraliśmy to imię, bo chcemy, żeby był szczęśliwy. Miłość do koni jest w mojej rodzinie od pokoleń, dlatego bardzo się cieszę, że to właśnie mi przypadł ten zaszczyt - mówiła Ania Rydarowicz.

Po uroczystym nadaniu imienia na wszystkich uczniów czekała kolejna atrakcja - kulig bryczkami konnymi wzdłuż pięknych Dolin Beskidu Niskiego. Dla miłośników koni Stadnina Koni w Regietowie przygotowuje szereg cyklicznych imprez m.in. Dni Huculskie, niezwykle widowiskowy spęd koni i Bieg św. Huberta. Szczegóły na stronie www.huculy.com.pl.

Edyta Zając

KONIE RASY HUCULSKIEJ

Hucuły to niewielkie, prymitywne koniki górskie. Stanowią jedną z najstarszych polskich ras. Pochodzą z terenu Karpat Wschodnich i Bukowiny, najprawdopodobniej od różnych typów koni m.in. tatarskich, orientalnych, arabskich czy tureckich. Rasa ta kształtowała się głównie pod wpływem ostrego klimatu górskiego w bardzo prymitywnych warunkach bytowania. Nazwa pochodzi od górali ruskich - Hucułów. Hodowla na Huculszczyźnie prowadzona była bardzo prymitywnie. Konie przebywały na połoninach, tylko w czasie dużych mrozów i śniegów chroniły się w szałasach górskich, wyjątkowo w okresach ciężkiej pracy, dokarmiane owsem lub kukurydzą. Bytowanie w surowych warunkach górskich, i dalekie marsze hartowały hucuły przez wieki. Na terenach górskich i podgórskich służyły jako konie zaprzęgowe. Wykazują dużą odwagę i inteligencję, potrafią rozpoznać zagrożenia i pokonać przeszkody w trudnych, górskich warunkach. Hucuły są silne, odporne na choroby i trudne warunki atmosferyczne. Spokojne i przyjazne, zawsze chętne do współpracy z jeźdźcem - znakomicie sprawdzają się jako "konie rodzinne". Od lat z powodzeniem wykorzystywane są w hipoterapii.

(ED)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski