Zabrali go do weterynarza i dali mu tymczasowe schronienie w domu. Rana na łapce zagoiła się, kotek został odrobaczony i wykastrowany. Pokochał ludzi - zaczął mruczeć, sypia w łóżku, domaga się głaskania, noszenia na rękach i zabawy. Bezbłędnie korzysta z kuwety i - choć bywa nieśmiały - szybko oswaja się z obcymi osobami.
Teraz jednak szczęście Trusia się kończy. Okazało się, że jest nosicielem wirusa kociej białaczki. Nie oznacza to, że musi zachorować - wymaga tylko troskliwej opieki. Nie zagraża zdrowiu ludzi i innych zwierząt, poza kotami, dlatego powinien być jedynym kotem w domu, towarzyszem innego nosiciela lub kolegi zaszczepionego na białaczkę.
W lipcu musi opuścić swoje tymczasowe schronienie. Truś rozpaczliwie poszukuje więc człowieka, który go pokocha i którego będzie mógł kochać. . Kontakt w sprawie adopcji: 504 342 190, 600 905 923; email: [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?