Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwa trzynastka

Redakcja
W Rajdzie Karkonoskim załogi miały w sumie do pokonania 625 km, na trasie wyznaczono 17 odcinków specjalnych, z czego rozegrano 15. - Do Jeleniej Góry pojechaliśmy nie bez obaw. Przed rokiem podczas tej imprezy wylecieliśmy z trasy, tracąc szansę na zajęcie miejsca na podium - mówi Magdalena Zacharko, pilot oświęcimskiej załogi. - Z drugiej strony przyświecało nam hasło "wszystko albo nic". Powiedzieliśmy sobie, że musimy właśnie tutaj powalczyć o miejsce na podium w Pucharze Peugeota, by zapewnić sobie przewagę przed ostatnią eliminacją. W każdym razie bardzo starannie przygotowywaliśmy się do tej imprezy, pomógł nam też trochę Janusz Kulig, nowo kreowany mistrz Polski, który pojechał ze mną na trasę, aby pomóc mi w opracowaniu lepszego zapisu. Jego rady bardzo się przydały, zresztą na niego zawsze można liczyć. Poza tym postaraliśmy się o nowe opony, z tym, że na suchą nawierzchnię, a tymczasem przez dwa dni lało z nieba jak z cebra.

Udany start załogi z Oświęcimia w Rajdzie Karkonoskim

 Piotr Adamus i Magdalena Zacharko, załoga z Oświęcimia, ma coraz lepsze notowania w rajdowym światku. Podczas Rajdu Karkonoskiego, który był szóstą eliminacją mistrzostw Polski, oświęcimianie zajęli w klasyfikacji generalnej 13 miejsce. Jest to najwyższa lokata w ich dotychczasowych startach w eliminacjach RSMP, a przypomnijmy, że zadebiutowali w ubiegłym sezonie. W tej chwili równie ważne jednak jest dla nich trzecie miejsce, na którym zostali sklasyfikowani w "Karkonoszach" w Pucharze Peugeota. Po sześciu eliminacjach w punktacji generalnej PP są na drugim.
 Oświęcimianie nie mieli więc wielkiego pożytku z nowych "silików" na suchym asfalcie, ale kto wie, czy ta właśnie aura nie sprzyjała im bardziej. Okazało się, że Piotr Adamus radzi sobie świetnie na mokrej nawierzchni i wśród załóg w Pucharze Peugeota niewielu mu dorównuje. O jego umiejętnościach świadczy też fakt, że na dwóch odcinkach specjalnych uzyskał dziewiąty czas wśród wszystkich załóg, biorących udział w rajdzie. Za oświęcimianami znalazło się wielu uznanych już w rajdowym światku zawodników. - Nie zabrakło jednak dreszczyku emocji, bowiem przed samym startem świeciło słońce i na początek wystartowaliśmy w oponach na suchym asfalcie. Efekt był taki, że gdy spadł deszcz, samochód dosłownie ślizgał się jak na nartach. Chwile grozy przeżyłam na łuku, gdzie właśnie przed rokiem wylecieliśmy z trasy. Piotr jednak jechał bardzo pewnie. Potem zmieniliśmy opony i byłam już spokojniejsza. Trasa w sumie bardzo mu odpowiadała, chociaż była trudna technicznie. Rajd Karkonoski należy pod tym względem do trudniejszych eliminacji MP. Tym razem dopisało nam także szczęście, można powiedzieć, że miejsce "w genaralce" to dla nas szczęśliwa "trzynastka" - dodaje Zacharko.
 Po sześciu eliminacjach w Pucharze Peugeota oświęcimianie zajmują drugie miejsce. Pewny wygranej jest już Marcin Opałka z Warszawy, który zgromadził 250 pkt, ale sprawa drugiego miejsca jest otwarta. Załoga z Oświęcimia ma 190 pkt, natomiast trzeci Wojciech Grzyb z Rzeszowa 179. - Na pewno ciężko będzie bronić wywalczonej pozycji, ale takiej szansy nie możemy zmarnować. Na to zresztą liczymy nie tylko my, ale także cały zespół ludzi, który nam towarzyszy, kibicuje lub konkretnie wspiera, jak Adam Marchajski z Olkusza, Auto Centrum Golemo z Krakowa czy firmy Arbi i Telbud System z Oświęcimia, Nowmar z Trzebini, Michael, Factoria, Dubler. Obiecaliśmy to także naszemu mechanikowi Łukaszowi Borowczykowi, który stale nam towarzyszy - dodaje Adamus.
 Wszystko rozstrzygnie się pod koniec września podczas ostatniej eliminacji mistrzostw Polski - Rajdzie Wisły.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski