Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwy los Gianniego Infantino [WIDEO]

Remigiusz Poltorak
Remigiusz Poltorak
FIFA. A jednak to nie był blef, gdy sekretarz UEFA przekonywał, że jest w stanie zdobyć co najmniej połowę z ponad 50 głosów z Afryki, które były rzekomo „zarezerwowane” dla jego rywala, szejka Salmana. Najpewniej to te głosy zdecydowały, że 45-letni Szwajcar został nowym szefem FIFA.

Pierwszą turę głosowania łysy Infantino wygrał dosłownie o włos. Trochę niespodziewanie, bo więcej szans na ostatniej prostej dawano szejkowi Salmanowi z Bahrajnu. Notowania bukmacherów też wskazywały na przewagę szefa Azjatyckiej Federacji Piłkarskiej. A jednak Infantino zyskał poparcie 88 delegatów, trzech więcej niż Salman.

W tym momencie stało się jasne, że o tym, kto zostanie szefem światowej federacji - pogrążonej w największym korupcyjnym kryzysie - zdecydują delegaci, którzy w pierwszej turze poparli... księcia Alego. Jordańczyk, który już w poprzednich wyborach rzucił rękawicę Seppowi Blatterowi znowu mógł liczyć na niemałe poparcie.

WIDEO: Gianni Infantino został nowym szefem Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej

Źródło: RUPTLY/x-news

Jego 27 głosów miało zdecydować o końcowym wyniku, bo aby zostać prezydentem, zwycięzca musiał zyskać przychylność przynajmniej 104 głosujących. Nie od dzisiaj wiadomo, że Salman i Ali - mimo że są z jednego kontynentu - nie darzą się zbytnią sympatią... Nie było jednak żadnej pewności, że te głosy przejmie właśnie Infantino.

Pozostali dwaj kandydaci nie liczyli się w tej grze. Francuz Jerome Champagne zdobył poparcie 7 delegatów, a Tokyo Sexwale z RPA wycofał się jeszcze przez rozpoczęciem głosowania.

W drugiej turze nastąpił nokaut. Podczas gdy niemal wszyscy spodziewali się zaciętej walki do samego końca oraz kolejnej rundy przeciągających się głosowań, Infantino zgarnął całą pulę z ogromną przewagą. 115 do 88! Salman zdołał w międzyczasie przekonać zaledwie trzech szefów federacji, tymczasem książę Ali dużo stracił - za drugim razem oddano na niego zaledwie cztery głosy. Champagne nie zyskał za drugim razem już żadnego poparcia.

Co zdecydowało o zwycięstwie szwajcarskiego poligloty, który biegle mówi pięcioma językami? - W czasie kampanii odwiedziłem siedemdziesiąt krajów, rozmawiałem z niemal 150 prezesami narodowych federacji - mówił tuż przed rozpoczęciem Kongresu FIFA, zdradzając przy okazji, że pierwsze wybory wygrał już w wieku 18 lat - na szefa małego lokalnego klubu ze szwajcarskiej wioski, gdzie się wychowywał - najpewniej dzięki temu, że... jego mama prała tam zawodnikom koszulki.

Aby wspiąć się na szczyt futbolowej centrali, trzeba było znacznie więcej wysiłku, ale dzisiaj nie ma wątpliwości, że najbardziej pomogły mu obietnice - solidnego wsparcia finansowego dla każdej federacji oraz rozszerzenia formuły mistrzostw świata z 32 do 40 drużyn. Odpowiedź na pytanie, czy te zobowiązania będą możliwe do spełnienia to już jest inna sprawa.

Infantino - ojciec czwórki dzieci, znany najbardziej z ceremonii losowań wielkich imprez - zrobił też najbardziej korzystne wrażenie podczas wczorajszych wyborów, wypowiadając się w różnych językach; zaczął od włoskiego, potem zwracał się do delegatów po niemiecku, francusku, hiszpańsku, angielsku, a nawet trochę po portugalsku. Gdy tuż przed ogłoszeniem wyników, kamera pokazała go z promiennym uśmiechem, można było odnieść wrażenie, jakby już wiedział, jaki los go czeka. Choć pierwsze słowa Szwajcara były dosyć zaskakujące: - Przyjmuję ten wybór... - mówił wyraźnie wzruszony Infantino, zapewniając, że „będzie prezydentem wszystkich 209 federacji” i przekonując, że jest to czas, aby futbol wrócił w FIFA na należne mu miejsce.

Zwycięstwo Szwajcara, który - jako sekretarz generalny UEFA - wystartował jedynie w zastępstwie zawieszonego szefa Europejskiej Federacji Piłkarskiej Michela Platiniego oznacza, że niemal cała władza w światowym futbolu wraca znowu do najbogatszej konfederacji i będzie większa niż kiedykolwiek. Dotychczasowy szef FIFA Sepp Blatter, mimo że również pochodzi ze Starego Kontynentu, często prowadził zakulisowe wojny z władzami UEFA. A stawka jest wysoka, szczególnie finansowa, bo FIFA czerpie największe zyski z miliardowych kontraktów za sprzedaż praw telewizyjnych do mundialu.

Największy paradoks polega na tym, że mimo nowego otwarcia w FIFA, wszystko tak naprawdę zostało w rodzinie, bo Infantino pochodzi z wioski oddalonej zaledwie o kilka kilometrów od miejscowości, gdzie wychował się Blatter. Choć akurat w tym przypadku stwierdzenie „w rodzinie” może być wieloznacznie rozumiane.

Rada FIFA zamiast Komitetu Wykonawczego

Przed wyborem nowego prezydenta, na nadzwyczajnym kongresie FIFA został zatwierdzony plan reform, które mają być przeprowadzone w najbliższych latach. Za jego przyjęciem głosowało 89 proc. członków narodowych federacji. Jak te zmiany mają wyglądać?

Władza prezydenta została ograniczona do trzech czteroletnich kadencji; dotyczy to również innych wysokich przedstawicieli światowej federacji piłkarskiej (np. nowoutworzonej Rady FIFA).

Rada FIFA zajmie miejsce Komitetu Wykonawczego, ale do wyboru jej 36 członków (o12 więcej niż miał dotychczas KW, decydujący m.in. o wyborze gospodarzy mistrzostw świata) zostanie powołana tzw. Komisja Kontroli, która ma dokładnie sprawdzać, czy kandydaci się nadają, aby sprawować taką funkcję).

Wynagrodzenie nowego szefa FIFA (i innych wysokich przedstawicieli) będzie jawne. Dotychczasowy prezydent Sepp Blatter notorycznie odmawiał udzielania informacji w tej sprawie.

Rola kobiet w instancjach zarządzających FIFA będzie większa; w Radzie FIFA ma znaleźć się przynajmniej jedna kobieta z każdej konfederacji.

(RP)
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski