Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwy remis

PIM
W ostatnim spotkaniu IV ligi bielskiej Koszarawa Żywiec zremisowała na wyjeździe z Sokołem Zabrzeg. Obraz gry pozwala sądzić, że remis ten był szczęśliwy dla żywczan.

Po meczu Sokół Zabrzeg - Koszarawa Żywiec

   Koszarawa zagrała słabo. Być może piłkarzom Żywca udzielił się już świąteczny nastrój, za mało było bowiem w nich na boisku w Zabrzegu ambicji. - Zagraliśmy bardzo słabo - ocenia drugi trener Koszarawy Żywiec Stanisław Konrad. - Co prawda drużyna wyszła na murawę osłabiona; nie zagrali kontuzjowani Agafon, Porębski, Dzierżęga, a Sikora dopiero dochodzi do siebie. Ale kontuzje te nie mogą tłumaczyć takiej gry, jeżeli zespół posiada aż tak szeroką kadrę.
   Mimo słabej postawy na boisku, los podarował Koszarawie szansę na zwycięstwo. Na 8 minut przed końcem spotkania sędzia bowiem podyktował dla Żywca rzut karny za faul Grzesika na Sikorze w obrębie pola karnego. Wykonawcą "jedenastki" był Skórzak, który w 65 min zmienił na boisku Matrasa. Uderzył jednak zbyt lekko i w wyraźnie sygnalizowany sposób, dlatego też Nolka nie miał problemu z obroną.
   Trzeba jednak przyznać, że gospodarze również nie mieli zbyt wiele szczęścia. Stworzyli bowiem kilka sytuacji, po których Nowak powinien wyjmować piłkę z siatki. Tylko w samej końcówce spotkania swojej szansy nie wykorzystał Maroszek, a następnie Wizner, który z 3 metrów od bramki trafił piłką w bramkarza Koszarawy.
(PIM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski