Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczęsny ratuje Arsenal

Redakcja
Robert Snodgrass (drugi z prawej, Leeds United) pokonuje Wojciecha Szczesnego (Arsenal) z rzutu karnego Fot. PAP/EPA/Andy Rain
Robert Snodgrass (drugi z prawej, Leeds United) pokonuje Wojciecha Szczesnego (Arsenal) z rzutu karnego Fot. PAP/EPA/Andy Rain
Tomasz Kuszczak rozegrał trzeci mecz z rzędu w bramce Manchesteru United. Tym razem w meczu III rundy Pucharu Anglii, w którym jego zespół pokonał na własnym boisku Liverpool 1-0. Gości po raz pierwszy prowadził Kenny Dalglish, który zastąpił Roya Hodgsona. Dalglish grał w Liverpoolu w latach 1977-1990 (355 meczów, 118 goli). Od 1985 roku był grającym trenerem. 5-krotnie zdobył z zespołem "The Reds" mistrzostwo kraju jako gracz i 2-krotnie jako trener. Od 2009 roku pracował z młodzieżową ekipą Liverpoolu.

Robert Snodgrass (drugi z prawej, Leeds United) pokonuje Wojciecha Szczesnego (Arsenal) z rzutu karnego Fot. PAP/EPA/Andy Rain

PUCHAR ANGLII. Tomasz Kuszczak z czystym kontem w meczu z ekipą Kenny'ego Dalglisha

MU, grający bez kontuzjowanych van der Sara, Vidicia i Rooneya, objął prowadzenie w 2 min, kiedy Giggs wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul Aggera na Berbatowie. Liverpool nie załamał się szybko straconym golem, atakował, ale nie mógł sforsować szczelnej defensywy rywali. Kuszczak nie miał zbyt wiele pracy. W 32 min kapitan zespołu gości Gerrard zaatakował dwiema nogami Carricka i zobaczył czerwoną kartkę. Tuż przed przerwą po rzucie rożnym Evans główkował w słupek bramki "The Reds". Na początku drugiej połowy dominowali gospodarze. Potem Kuszczak obronił strzał Babbela i rzut wolny Aurelio. Kilka razy w opałach był także Reina, ale nie dał się pokonać. Polski bramkarz od goal.com otrzymał notę 6,5

Arsenal Londyn, z Wojciechem Szczęsnym w bramce (nota goal.com - 7, średnia ocen czytelników Sky Sports - 7,3) w ostatniej chwili uratował remis w meczu u siebie z Leeds United. W 90 min gola dla gospodarzy zdobył Fabregas z rzutu karnego (faulowany był Walcott). Mecz zostanie powtórzony 18 stycznia na stadionie Ellan Road.

W 11 min Arszawin przegrał pojedynek z bramkarzem gości Schmeichelem. 3 min później udanie interweniował Szczęsny, który skrócił kąt i odbił nogą uderzenie Becchio. W 29 min dwukrotnie groźnie strzelił Squillaci, ale przyjezdni zdołali wybić piłkę z linii bramkowej. W końcu padł gol, ale dla Leedsu. Denilson sfaulował Gradela i sędzia podyktował "11", wykorzystaną przez Snodgrassa (piłka wpadła do siatki po ręce Szczęsnego). W 64 min mogło być już 0-2, ale polski bramkarz kapitalnie obronił "główkę" Becchio. Potem minimalnie chybił Snodgrass. W końcu wyrównał Fabregas, a w doliczonym czasie gry strzał Denilsona świetnie sparował Schmeichel.

Broniąca trofeum Chelsea Londyn rozgromiła II-ligowy Ipswich Town 7-0 i po raz 14. z rzędu znalazła się w IV rundzie Pucharu Anglii. Na pierwszego gola miejscowi kibice musieli czekać do 33 min, kiedy po strzale Anelki i interwencji Fulopa skuteczną dobitką popisał się Kalou. Potem po dwa gole zdobyli Sturridge (po sprytnym zagraniu piętą i po mocnym strzale) oraz Lampard (z linii pola karnego i po podaniu Ivanovicia), a po jednym Anelka (to jego 11. trafienie w tym sezonie) i Edwards (samobójcze zagranie po rzucie wolnym Lamparda).

Leiceser City zremisował u siebie z Manchesterem City 2-2. Gospodarze objęli prowadzenie w 1 min (gol Bamby zatrudnionego przez Leicester kilka dni temu). Goście jeszcze przed przerwą strzelili dwie bramki (Milner i Tevez; obaj zaliczyli też asysty), ale potem stracili jedną (po centrze Gallaghera bramkarz Hart nie złapał piłki, co wykorzystał King).

Z rozgrywkami pożegnały się 3 zespoły Premiership: Blackpool (0-2 na wyjeździe z Southampton; w bramce gości stał Bartosz Białkowski), Sunderland (1-2 u siebie z Notts County) i West Browmich Albion (0-1 na wyjeździe z Reading).

Ciekawsze wyniki

Manchester U. - Liverpool 1-0 (1-0), Giggs 2 karny; Chelsea - Ispwich 7-0 (3-0), Kalou 33, Sturridge 34 i 52, Edwards 41 samob., Anleka 49, Lampard 78 i 79; Tottenham - Charlton 3-0 (0-0), Townsend 49, Defoe 58 i 60; Arsenal - Leeds 1-1 (0-0), Fabregas 90 karny - Snodgrass 54 karny; Reading - West Bromwich 1-0 (1-0), Long 41; Southampton - Blackpool 2-0 (0-0), Barnard 53, Guly 88; Leicester - Manchester C. 2-2 (1-1), Bamba 1, King 64 - Milner 23, Tevez 45.
(FIL)

ZDANIEM TRENERÓW

Alex Ferguson, Manchester United:

- To nieprawdopodobne, że skończyło się tylko na 1-0. Powinniśmy być zdecydowanie bardziej konsekwentni w drugiej części spotkania. Mogliśmy spokojnie, zdobyć trzy lub cztery gole.

Kenny Dalglish, Liverpool:

- Mecze na Old Trafford należą do najtrudniejszych. United znajdują się na czele tabeli i kiedy grasz z nim w dziesiątkę, przegrywając 0-1, piłkarze muszą pokazać swoje zaangażowanie.

Arsene Wenger, Arsenal Londyn:

- Przy stanie 0-1 Wojciech popisał się wspaniałą interwencją po strzale główką Becchio i to uchroniło nas przed odpadnięciem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski