Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści SPR-u Tarnów byli o krok od urwania punktów liderowi

(KIER)
I liga piłkarzy ręcznych. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Kempys. Po dwunastu minutach i golach Płonki oraz Rosoła goście prowadzili 7:5. Dutka, Nowak i Misiewicz dali jednak prowadzenie tarnowianom 8:7. Świetną zmianę dał skrzydłowy Jewuła i gospodarze schodzili na przerwę z przewagą dwóch goli.

SPR PWSZ Tarnów - Olimpia Medex Piekary Śląskie 29:30 ( 15:13)

Bramki: Nowak 8, Dutka 7, Misiewicz 6, Jewuła 4, Wajda 2, Sanek 1, Kowalik 1 - Płonka 9, Kowalski 6, Chromy 4, Kempys 4, Rosół 3, Fidyt 2, Gogola 2.

Po zmianie stron bramkę zdobył Dutka i gospodarze wygrywali 16:13, lecz bardzo szybko stracili trzy bramki. Najczęściej na tablicy pojawiał się od tej pory rezultat remisowy.

W 47 min przy stanie 20:20 dwie ważne bramki zdobył doświadczony Kempys. W tarnowskim zespole doskonały okres gry miał skrzydłowy Misiewicz. Trzykrotnie doprowadzał do remisu - po raz ostatni w 57 min do stanu 28:28. Jednak bramkę dla gości zdobył zrzutu karnego Płonka, trafił do bramki Chromy i Olimpia prowadziła 30:28.

Rzutu karnego w 60 min nie wykorzystał skuteczny wcześniej Dutka, ale bramkę dla gospodarzy zdobył jeszcze Misiewicz. Na doprowadzenie choćby do remisu zabrakło już czasu. - Nie powinniśmy tego spotkania przegrać. Ciężko pracowaliśmy na zdobywane przez nas bramki, lecz niestety, pozwoliliśmy rywalom na błyskawiczne odrabianie strat - powiedział trener Ryszard Tabor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski