To kolejne wyróżnienie dla AKT, która ponownie nie miała sobie równych. Doceniono ją za całokształt pracy na rzecz rozwoju karate tradycyjnego w ubiegłym roku, a w szczególności za liczbę przeprowadzonych egzaminów na stopnie uczniowskie kyu, indywidualnych licencji PZKT, osób uczestniczących w działaniach PZKT i zawodników startujących w jego imprezach.
- Bardzo się cieszymy. Jest to najbardziej prestiżowa nagroda w kraju, bo pokazuje siłę klubu - mówi prezes, główny instruktor i wciąż czynny, znakomity zawodnik AKT Paweł Janusz. - To wyróżnienie dla nas wszystkich: zawodników, instruktorów, rodziców. Dużo klubów inspiruje się naszą działalnością. W Akademii trenuje, licząc od najmłodszych dzieci po najstarszych karateków, około dwa tysiące osób.
Szef AKT, indywidualny i drużynowy mistrz świata seniorów, otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika w kata (już po raz 11. w karierze!) i najlepszego szkoleniowca klubowego juniorów (16-17 lat), a jego brat Michał taką samą w kategorii dzieci.
- Z powodu choroby i kontuzji Michał poświęcił się całkowicie pracy z dziećmi. I robił to znakomicie - chwali brata szef AKT. - Jego problemy zdrowotne na szczęście powoli ustępują. Michał już ćwiczy. Może w tym roku znowu razem wystąpimy.
Dwaj zawodnicy AKT, Wiktor Staszak i Paweł Tomasik, mistrzowie świata seniorów i młodzieżowców, otrzymali tytuł najlepszej pary en-bu w kategorii mężczyzna/mężczyzna.
Paweł Janusz odebrał też dyplom za najlepszą imprezę 2016 roku - Festiwal Renesans Karate-Do, w tym mistrzostwa świata, które odbyły się w Krakowie.
Wręczenie nagród odbyło się w Centrum Japońskich Sportów i Sztuk Walki w Starej Wsi (woj. łódzkie) podczas zimowego zgrupowania karateków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?