Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześć śmigłowców i samolot powietrznego dowodzenia. Bunt Prigożyna drogo kosztował wojsko Rosji

OPRAC.:
Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Ił-22M to zmodyfikowany samolot cywilny z lat 70. XX w. pozwalający zarządzać działaniami lotnictwa na niskim pułapie.
Ił-22M to zmodyfikowany samolot cywilny z lat 70. XX w. pozwalający zarządzać działaniami lotnictwa na niskim pułapie. Wikipedia/Anna Zvereva
Jewgienij Prigożyn już po zakończonej rebelii powiedział, że jego ludzie nie zabili nawet jednego rodaka. Po chwili uzupełnił: „na ziemi”. W powietrzu wagnerowcy strzelali do wojskowych śmigłowców i samolotów niczym do kaczek. Największą stratą dla armii jest zniszczenie naszpikowanego radioelektroniczną aparaturą samolotu Ił-22M, bardzo ważnego dla kierowania wsparciem lotniczym oddziałów walczących na ziemi.

Władze obwodu iwanowskiego potwierdziły w środę, że załoga stacjonującego tam samolotu Ił-22M zginęła podczas buntu wagnerowców. - Współczuję i dzielę smutek straty z rodzinami poległych bohaterów. Podczas służby wojskowej każdy z nich wykazał się cechami prawdziwego oficera: męstwem, odwagą i bezinteresownością, wiernością przysiędze - godnie wypełniając swój żołnierski obowiązek. Wieczna pamięć bohaterom - powiedział gubernator obwodu Stanisław Woskresienski. Nie sprecyzował, ilu żołnierzy znajdowało się na pokładzie i nie podał ich nazwisk. To nie jedyna strata rosyjskich sił powietrznych poniesiona podczas 36-godzinnego buntu Grupy Wagnera.

„Głupiec z obrony powietrznej strzelał do wszystkiego”

Nie wiadomo oficjalnie, ilu rosyjskich żołnierzy zginęło podczas buntu Grupy Wagnera. Według rosyjskiego serwisu BBC, najemnikom udało się zestrzelić trzy śmigłowce walki elektronicznej Mi-8MTR, dwa śmigłowce szturmowe - Ka-52 i Mi-35, jeden śmigłowiec transportowy Mi-8 i samolot Ił-22M. Prezydent Putin w orędziu do narodu 26 czerwca powiedział, że "odwaga i poświęcenie poległych bohaterskich pilotów uratowały Rosję przed tragicznymi, niszczycielskimi konsekwencjami".

Część maszyn zestrzelonych przez wagnerowców nawet nie zamierzała atakować buntowników. Kolumna wagnerowców, która przekroczyła granicę anektowanego obwodu ługańskiego z Rosją na północ od Rostowa i ruszyła w kierunku Woroneża i dalej do Moskwy, już we wczesnych godzinach rannych 24 czerwca starła się z siłami powietrznymi Ministerstwa Obrony. Każdy z konwojów buntowników był uzbrojony w systemy przeciwlotnicze, m.in. Strieła czy Pancyr.

Śmigłowiec Mi-35 został zestrzelony o 5 rano w sobotę w rejonie Pawłowska. Nie wiadomo, czy atakował wagnerowców, czy miał pecha i znalazł się po prostu w ich zasięgu.

Tuż przy granicy, w pobliżu Kantemirowki w obwodzie woroneskim, ok. 10 rano w sobotę został zestrzelony samolot Ił-22M o numerze lotu RF-75917. Z różnych źródeł wynika, że na pokładzie zestrzelonego samolotu było 8-10 osób.

Nie jest jasne, czy samolot był zaangażowany w koordynację działań lotnictwa wysłanego do ataku na konwoje buntowników, czy też znalazł się w okolicy przypadkowo, po wykonaniu misji na Ukrainie. Na pytanie, dlaczego zestrzelono Ił-22M, Prigożyn odpowiedział, że „głupiec z obrony powietrznej strzelał do wszystkiego, co wystartowało”. Szef najemników obiecał wypłacić 50 milionów rubli rodzinom zmarłych.

Oczy i uszy w powietrzu

Zestrzelony Ił-22M był modyfikacją samolotu turbośmigłowego Ił-18, wyposażoną w różne systemy łączności i kontroli. Takie samoloty są wykorzystywane między innymi jako ogniwo pośrednie do przesyłania rozkazów dowództwa do samolotów i śmigłowców operujących na bardzo niskich wysokościach – na przykład podczas działań frontowych. Załoga samolotu składa się zwykle z pięciu osób, a także od dwóch do czterech operatorów łączności.

Ił-22M był najcenniejszym z utraconych samolotów. W nazwie tego samolotu czasami używa się skrótu rosyjskiego skrótu WZPU, od „powietrzna chroniona stacja kontroli”. "Chroniony" w tej nazwie odnosi się nie do ochrony fizycznej, ale do kanałów komunikacyjnych, które są odporne na narzędzia wojny radioelektronicznej. Samolot ten jest tak naprawdę powietrznym stanowiskiem dowodzenia, z którego można kontrolować oddziały podczas operacji bojowych.

Ił-22 został stworzony w latach siedemdziesiątych XX w. Kilka innych samolotów było branych pod uwagę jako powietrzne stanowisko dowodzenia, w tym An-10, An-12 i Ił-18. Ostatecznie wybrano cywilny samolot pasażerski biura projektowego Iljuszyna. Kabina pasażerska została całkowicie usunięta i zainstalowano tam specjalne wyposażenie. W sumie od lat 70. XX w. wyprodukowano lub wyposażono około trzech tuzinów Ił-22. Były one stale modernizowane.

Dwa zestrzelone śmigłowce rozpoznania elektronicznego to również spora strata dla rosyjskiego lotnictwa. Mi-8MTPR-1 są jednym z najnowszych osiągnięć rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego. Wyposażone w system walki elektronicznej Ryczag-AV, który jest przeznaczony do zwalczania naziemnych i powietrznych radarów, obrony powietrznej i broni lotniczej. Ponadto śmigłowce te prowadzą rozpoznanie elektroniczne.

od 16 lat

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

źr. Meduza.io, BBC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sześć śmigłowców i samolot powietrznego dowodzenia. Bunt Prigożyna drogo kosztował wojsko Rosji - Portal i.pl

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski